Były dyrektor kopalni „Halemba\" nie przyznaje się do winy
W 2006 roku w kopalni Halemba doszło do wybuchu metanu i pyłu węglowego, w wyniku czego zginęło 23 górników
fot: Jacek Srokowski
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Gdyby komuś naprawdę zależało na
znalezieniu winnych to by ich dawno
znalazł.Na "Halembie"wszyscy wiedzieli
co jest grane w pokładzie 506,co się
robiło na polecenie dozoru z wentylacji
żeby mogła fedrować ściana którą
później likwidował MARD i gdzie
zginęli nasi koledzy Byli nawet tacy co
odmawiali pójścia w tamten rejon
wiedząc co się tam wyprawia Problem z
metanem i wybuchem nie polega na
szukaniu dlaczego wybuchł(bo taki już
jest że wybucha)ale na tym żeby nie
było w tym miejscu ludzi gdy przekroczy
dopuszczalne stężenie Tego się nie
przestrzegało i nadal nie przestrzega a
winnych tych sytuacji wszyscy na kopalni
znają, wystarczyło by ich w odpowiedni
sposób zapytać(tak żeby nie bali się
zeznawać).Kto wie może należało by
się też zainteresować dlaczego np
wszechwładny Urząd Górniczy
nękający wszystkich na kopalni nie
kontrolował tego rejonu...
Pytanie tylko poco Przecież wyroki
jakie zapadają lepiej by wcale nie
zapadły bo dają tylko dozorowi
poczucie bezkarności ,obciążają
społeczeństwo kosztami sądowymi i
uwłaczają pamięci naszych poległych
kolegów.
tych ciulow z dozoru powinni powiesic za
jaja na rynku w rudzie slaski , kaj bylo
bhp , te fiuty potrafia ino spisywac za
brak bryli, abo inne ciulstwa , caly
dozur wyjebac na zbity pysk , a tym
zonom poleglych placic co miesiac polowa
wyplaty
Gdyby komuś naprawdę zależało na znalezieniu winnych to by ich dawno znalazł.Na "Halembie"wszyscy wiedzieli co jest grane w pokładzie 506,co się robiło na polecenie dozoru z wentylacji żeby mogła fedrować ściana którą później likwidował MARD i gdzie zginęli nasi koledzy Byli nawet tacy co odmawiali pójścia w tamten rejon wiedząc co się tam wyprawia Problem z metanem i wybuchem nie polega na szukaniu dlaczego wybuchł(bo taki już jest że wybucha)ale na tym żeby nie było w tym miejscu ludzi gdy przekroczy dopuszczalne stężenie Tego się nie przestrzegało i nadal nie przestrzega a winnych tych sytuacji wszyscy na kopalni znają, wystarczyło by ich w odpowiedni sposób zapytać(tak żeby nie bali się zeznawać).Kto wie może należało by się też zainteresować dlaczego np wszechwładny Urząd Górniczy nękający wszystkich na kopalni nie kontrolował tego rejonu... Pytanie tylko poco Przecież wyroki jakie zapadają lepiej by wcale nie zapadły bo dają tylko dozorowi poczucie bezkarności ,obciążają społeczeństwo kosztami sądowymi i uwłaczają pamięci naszych poległych kolegów.
tych ciulow z dozoru powinni powiesic za jaja na rynku w rudzie slaski , kaj bylo bhp , te fiuty potrafia ino spisywac za brak bryli, abo inne ciulstwa , caly dozur wyjebac na zbity pysk , a tym zonom poleglych placic co miesiac polowa wyplaty