1 lutego 2009 12:56
:
:
autor: PAP
1.1 tys. odsłon
Oskarżony zeznaje: DyrektorHalemby\" miał pretensje o opóźnienia w likwidowaniu ściany
27 osób odpowiada przed sądem za tragedię, do której doszło 21 listopada 2006 roku w kopalni „Halemba”
fot: Jakub Nowak
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Material wydrukowany z adresu: https://nettg.pl/8729/oskarzony-zeznaje-dyrektorhalemby-mial-pretensje-o-opoznienia-w-likwidowaniu-sciany (c) Wydawnictwo Górnicze 2024
Szanowny "~w", były pracowniku firmy
MARD.
Już wiele miesięcy temu /nie znałem
jeszcze zdjęć z miejsca tragedii/
napisałem do Firmy MARD, że nie
zgadzam się z oficjalnie prezentowaną
przyczyną wypadku.
W chwili obecnej toczy się proces i z
tego względu nie wypada mi publicznie
wypowiadać się szczegółowo w tej
sprawie /linia obrony i linia
oskarżenia/.
Jeżeli natomiast zwróciłby się do
mnie któryś z oskarżonych w tym
procesie, to udzielę wyczerpującej
odpowiedzi w tej kwestii.
Prosze wygazać pana wersę !! Grama
pyłu kamiennego tam nieuświatczyłem .
Profilaktyka była zachowana ???
Haha!!Kopalnia obawiała sie tylko
tlenku i pożaru mówiono nam "byle sie
nie pali metan dupczie -rabujcie. W
sobota nasi rabowali a wy sie metanu
boicie, wylecicie "b. pracownik mard
W wiadomości czytamy:
"Z powodu zaniechania profilaktyki
przeciw zagrożeniom naturalnym, po
zapaleniu i wybuchu metanu w wyrobisku
wybuchł pył węglowy, czyniąc
największe spustoszenie i zabijając
większość ofiar tragedii."
Jeszcze nie udowodniono pracownikom
kopalni zaniechania profilaktyki przeciw
zagrożeniom naturalnym.
Pisząc takie zdania stawiacie się
Państwo w roli Sądu.
Publikowane w Internecie zdjęcia z
miejsca tej tragedii pokazują odmiennie
ten problem. Jestem w stanie wykazać,
że prezentowana oficjalna wersja
przyczyn tego wypadku jest
niewłaściwa.
Jacek Dunajewski
Szanowny "~w", były pracowniku firmy MARD. Już wiele miesięcy temu /nie znałem jeszcze zdjęć z miejsca tragedii/ napisałem do Firmy MARD, że nie zgadzam się z oficjalnie prezentowaną przyczyną wypadku. W chwili obecnej toczy się proces i z tego względu nie wypada mi publicznie wypowiadać się szczegółowo w tej sprawie /linia obrony i linia oskarżenia/. Jeżeli natomiast zwróciłby się do mnie któryś z oskarżonych w tym procesie, to udzielę wyczerpującej odpowiedzi w tej kwestii.
Prosze wygazać pana wersę !! Grama pyłu kamiennego tam nieuświatczyłem . Profilaktyka była zachowana ??? Haha!!Kopalnia obawiała sie tylko tlenku i pożaru mówiono nam "byle sie nie pali metan dupczie -rabujcie. W sobota nasi rabowali a wy sie metanu boicie, wylecicie "b. pracownik mard
W wiadomości czytamy: "Z powodu zaniechania profilaktyki przeciw zagrożeniom naturalnym, po zapaleniu i wybuchu metanu w wyrobisku wybuchł pył węglowy, czyniąc największe spustoszenie i zabijając większość ofiar tragedii." Jeszcze nie udowodniono pracownikom kopalni zaniechania profilaktyki przeciw zagrożeniom naturalnym. Pisząc takie zdania stawiacie się Państwo w roli Sądu. Publikowane w Internecie zdjęcia z miejsca tej tragedii pokazują odmiennie ten problem. Jestem w stanie wykazać, że prezentowana oficjalna wersja przyczyn tego wypadku jest niewłaściwa. Jacek Dunajewski