Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
do silesia,
O jakiej polskiej nauce Pan mówi?
Profesorach, którzy żyją z
górnictwa? to nie jest wiarygodne.
Przypomnijmy sobie offset przy zakupie
F-16. Amerykanie zaproponawali Radwarowi
produkcję turbin wiatrowych. Prof.
Kleiberg odrzucił ofertę bo
stwierdził, że tego nikt nie kupi.
Dziś na turbiny wiatrowe czeka się dwa
lata, taki jest popyt. Nawet Stocznia
Gdańska ratuje się produkując wież
wiatrowych. A jak tam nasz wizjoner Prof
Kleiberg? Został szefem PANu. Oto obraz
polskiej nauki.
Smiszny ten portal Nie dla Pakietu
Klimatycznego. Zawracanie wody kijem.
Nawet Węglokoks chce inwestować w OZE
bo koksu w Węglokoksie już nie ma od
10 lat, a niedługo nie bedzie też
węgla bo go nikt nie kupi.
Swięta prawda, UE nas wykończy tym
pakietem, który tak naprawdę nic nie
jest wart, bo fakty są niepoważalne.
Ale UE się tego woli trzymać mając
świadomość jak jest naprawdę, bo to
sprawia że Polska nie może być
konkurencyjna na rynku europejskim a co
dopiero światowym. Łącznie ze
wszystkimi brukowcami którzy sieją
panikę z efektem cieplarnianym, a za
kilka lat jak ich synowie i wnuki będą
żyli w biedzie, może zrozumieją swój
bład...
Polska nauka powinna bardziej aktywnie
wkraczać w sferę nazywaną polityką,
gdyż żyjemy w czasach, gdy wszystko
jest polityką, także ogórki i
pomidory, a tym bardziej energetyka i
paliwa. Polska ze względu na swoje
bogate zasoby surowców energetycznych
znalazła sie na celowniku państw,
ktore swoje bogactwo uzyskały z
kolonialnej ekspoloatacji innych krajów
i mają to w swoich tradycjach
rządzenia i funkcjonowania państwa.
Unia Europejska dała tym byłym
posiadaczom koloni świetną okazję do
powtórki z historii...
Dzięki Panie Profesorze. A może
powinno się wystosować jakieś
memorandum do aroganckich polityków
Unii Europejskiej. Nagłośnienie ich
ekofantastyki może przynieść szybszy
skutek niż postępowanie w ETS.
Przecież w Niemczech i Francji też są
ucziwi naukowcy, którzy nie będą
kompromitowac się popieraniem
ekofantastyki i globalnego oszustwa o
globalnym ociepleniu...Trzeba po prostu
skończyć z tą paranoją hadlu
emisjami i blokowania modernizacji tego
przemysłu, który mamy, bo Unia wyleci
w powietrze - jak pokazuje sytuacja
Grecji, której z pełna świadomościa
pozwolono na ich statystyczne
przekręty. Nikt tego nie widział z
tych srogich panów i pań eurokratów?
Tym razem trzeba powstrzymac to
towarzystwo przed aktem samobójczym
ciosem w gospodarkę większości
państw europejskich. A jesli ktoś jest
chory - to do lekarza z nim, a nie do
zarządzania losem 27 państw.
Brawo Profesorze! Dlaczego rząd polski
i jego "naukowi doradcy" nie korzystają
z Pana Profesora wiedzy? Tylko brną na
oślep w polityczną poprawność,
którą obłędnie nazywają "nauką".
Ta poprawność wszystko w Polsce
niszczy. Dobrze, że ktoś z takim
autorytetem powiedział im kilka słów
prawdy.
do silesia, O jakiej polskiej nauce Pan mówi? Profesorach, którzy żyją z górnictwa? to nie jest wiarygodne. Przypomnijmy sobie offset przy zakupie F-16. Amerykanie zaproponawali Radwarowi produkcję turbin wiatrowych. Prof. Kleiberg odrzucił ofertę bo stwierdził, że tego nikt nie kupi. Dziś na turbiny wiatrowe czeka się dwa lata, taki jest popyt. Nawet Stocznia Gdańska ratuje się produkując wież wiatrowych. A jak tam nasz wizjoner Prof Kleiberg? Został szefem PANu. Oto obraz polskiej nauki.
Smiszny ten portal Nie dla Pakietu Klimatycznego. Zawracanie wody kijem. Nawet Węglokoks chce inwestować w OZE bo koksu w Węglokoksie już nie ma od 10 lat, a niedługo nie bedzie też węgla bo go nikt nie kupi.
Swięta prawda, UE nas wykończy tym pakietem, który tak naprawdę nic nie jest wart, bo fakty są niepoważalne. Ale UE się tego woli trzymać mając świadomość jak jest naprawdę, bo to sprawia że Polska nie może być konkurencyjna na rynku europejskim a co dopiero światowym. Łącznie ze wszystkimi brukowcami którzy sieją panikę z efektem cieplarnianym, a za kilka lat jak ich synowie i wnuki będą żyli w biedzie, może zrozumieją swój bład...
Polska nauka powinna bardziej aktywnie wkraczać w sferę nazywaną polityką, gdyż żyjemy w czasach, gdy wszystko jest polityką, także ogórki i pomidory, a tym bardziej energetyka i paliwa. Polska ze względu na swoje bogate zasoby surowców energetycznych znalazła sie na celowniku państw, ktore swoje bogactwo uzyskały z kolonialnej ekspoloatacji innych krajów i mają to w swoich tradycjach rządzenia i funkcjonowania państwa. Unia Europejska dała tym byłym posiadaczom koloni świetną okazję do powtórki z historii... Dzięki Panie Profesorze. A może powinno się wystosować jakieś memorandum do aroganckich polityków Unii Europejskiej. Nagłośnienie ich ekofantastyki może przynieść szybszy skutek niż postępowanie w ETS. Przecież w Niemczech i Francji też są ucziwi naukowcy, którzy nie będą kompromitowac się popieraniem ekofantastyki i globalnego oszustwa o globalnym ociepleniu...Trzeba po prostu skończyć z tą paranoją hadlu emisjami i blokowania modernizacji tego przemysłu, który mamy, bo Unia wyleci w powietrze - jak pokazuje sytuacja Grecji, której z pełna świadomościa pozwolono na ich statystyczne przekręty. Nikt tego nie widział z tych srogich panów i pań eurokratów? Tym razem trzeba powstrzymac to towarzystwo przed aktem samobójczym ciosem w gospodarkę większości państw europejskich. A jesli ktoś jest chory - to do lekarza z nim, a nie do zarządzania losem 27 państw.
Brawo Profesorze! Dlaczego rząd polski i jego "naukowi doradcy" nie korzystają z Pana Profesora wiedzy? Tylko brną na oślep w polityczną poprawność, którą obłędnie nazywają "nauką". Ta poprawność wszystko w Polsce niszczy. Dobrze, że ktoś z takim autorytetem powiedział im kilka słów prawdy.