- Nie brakuje i takich opinii, jednak jej zorganizowana forma rozwinęła się dopiero w XX wieku, a kolebką była w tym przypadku znowu Wielka Brytania. W latach 80. turystyka industrialna zaczęła być popularna w Niemczech, Belgii i Francji. Niedawno, bo dopiero w ostatnich latach, do tego grona dołączyła Polska, gdzie ten rodzaj turystyki szybko się rozwija i ma tendencję wzrostową. Z danych statystycznych wiemy, że w ciągu roku obiekty związane z szeroko pojętym dziedzictwem techniki zwiedza ponad 5 mln osób. Funkcjonujący od pięciu lat Szlak Zabytków Techniki w Województwie Śląskim odwiedza rocznie około 500 tys. osób. Zwiedzają sztolnie, podziemne magazyny i piwnice, kopalnie, fabryki, obiekty militarne, schrony oraz czynne zakłady pracy.
- Owszem. Na przykład np. w Meksyku można zwiedzać hutę żelaza Horno 3, w Australii dwa, 260-metrowej wielkości kominy elektrowni w Loy Yang, a w Pakistanie, w miejscowości Khewra, czynną, drugą co do wielkości na świecie, kopalnię soli, w której atrakcją są podziemne jeziora i podziemny meczet Bad Shami Masjid. Działą tam również, podobnie jak w kopalni węgla Guido w Zabrzu, podziemna poczta. Zabytki techniki udostępnione dla turystów znajdują się ponadto w Afryce. W Królestwie Suazi, w miejscowości Ngwenya, można zwiedzić czynną hutę szkła...
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Turystyka industrialna, przemyslowa jak czytam to jest to moze byc bardzo ineteresujace bo pokazuje to co przez lata bylo objete tajemnica i zakazem fotografowania w przypadku zakladow przemyslowych. Wiec jest co odkrywać jeszcze na tym naszym swiecie. Super zabieram się wiec do zaplanowania podrozy po zabytkach techniki Polski.