W 2010 roku górnicy teoretycznie nie otrzymali podwyżek. Pomimo tego wydatki na pracowników śląskich kopalń wzrosły o 2,7 proc. - poinformowała „Rzeczpospolita” w oparciu o dane Ministerstwa Gospodarki.
Wynagrodzenia górników oraz koszty świadczeń w pierwszym półroczu tego roku pochłonęły 4,4 mld zł – wynika z raportu resortu. Było to o 116 mln zł więcej niż w analogicznym okresie w roku 2009. Należy zaznaczyć fakt, że zatrudnienie w górnictwie spadło o 2341 osób.
Wynagrodzenia stanowią 47,5 proc. wszystkich kosztów śląskich kopalń. Jeżeli tendencja ta utrzyma się to płace w górnictwie węgla kamiennego pochłoną 9 mld zł. Pod warunkiem, że wliczone to zostaną prywatne kopalnie, których nie objął raport MG.
Wszystkie spółki węglowe zgodnie mówią, że wzrost płac na ten rok jest dyskutowany ze związkami zawodowymi. Wojciech Jaros z działu komunikacji Katowickiego Holdingu Węglowego w rozmowie z „Rz” powiedział, że mówi się o wzroście o około 1,6 proc.
Mimo wzrostu kosztów płac w górnictwie ogólne koszty funkcjonowania spółek węglowych spadły jeśli porówna się pierwsze półrocze 2009 i 2010 roku. Spadek ten wyniósł 0,2 proc. Jest on związany z obniżeniem kosztów m.in. energii i zużycia materiałów.
O 1,6 proc. wzrósł jednak średni jednostkowy koszt produkcji węgla czyli dokładnie o 4,1 zł. Zdaniem ministerstwa wpływ na to miał wzrost kosztów usług zewnętrznych o 3,7 proc. Ten rodzaj usług stanowi obecnie 16,5 proc. wydatków śląskich spółek węglowych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.