O wynikach Jastrzębskiej Spółki Węglowej mówił w rozmowie z portalem nettg.pl prezes spółki Jarosław Zagórowski.
- Ostatnie miesiące były dla nas korzystne, trzeba jednak pamiętać, że zaczynaliśmy obecny rok z poziomu bardzo głębokiego kryzysu w roku ubiegłym. Na obecną korzystną sytuację wpłynął wprowadzony przed rokiem program antykryzysowy – wyjaśnia Zagórowski.
Jego zdaniem od początku roku umacnia się pozycja węgla koksowego na rynku. Obok wzrostu popytu, obserwowanego od pięciu miesięcy, na dobrą pozycję handlową wpłynął także wzrost cen.
- Ostatnie doniesienia dotyczące wysokości kontraktów zawieranych przez firmę NWR (New World Resources – przyp. red). obowiązują również nas. Uzyskujemy ten sam pułap cenowy – stwierdza Zagórowski. Z informacji na stronie internetowej koncernu NWR wynika, że średnia cena uzyskiwana przez tego producenta za tonę węgla koksującego wynosiła w pierwszym kwartale 2010 roku w przybliżeniu 163 euro.
- Wydaje się, że rok 2010 będzie dla naszej spółki naprawdę dobrym rokiem. Oczywiście stoimy wobec wielu zagrożeń. Te zagrożenia to przede wszystkim warunki geologiczno-górnicze, w których wydobywamy węgiel, to pokłady, które w niektórych kopalniach można nazwać resztkowymi, a więc jest tam mała wydajność i efektywność. Kolejnym zagrożeniem jest polityka samorządów oraz polityka organów kontrolujących, zakładająca ściąganie z górnictwa następnych kolejnych haraczy – wylicza prezes.
Po dwóch miesiącach 2010 roku zysk netto Jastrzębskiej Spółki Węglowej wyniósł 80 mln zł. Z nieoficjalnych informacji wynika, że zysk za trzy miesiące, już po utworzeniu rezerw ze względu na roszczenia samorządów, wyniósł 110 mln zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.