PKB w Polsce w 2010 roku wyniesie 3,5 proc., a w 2011 wzrośnie do 4,5 procent - wynika z opublikowanego w środę w Sztokholmie raportu, przygotowanego przez analityków SEB, jednego z największych szwedzkich banków. Z recesji - wynika z raportu - wyjdą m.in. Rosja i Ukraina.
Raport Eastern European Outlook obejmuje prognozę sytuacji gospodarczej w sześciu państwach regionu Europy Wschodniej w latach 2010-2011. Oprócz Polski ekonomiści SEB przeanalizowali również rynki Litwy, Łotwy, Estonii, Ukrainy oraz Rosji.
Według dokumentu zdecydowanym liderem tej części Europy jest Polska, która jako jedyna w Europie uniknęła w 2009 roku recesji. To zdaniem analityków daje silne podstawy, aby prognozować, że w 2010 roku PKB w Polsce wyniesie 3,5 procent, a w 2011 - 4,5 procent.
Wśród państw bałtyckich jedynie Łotwa będzie musiała w 2010 roku jeszcze pogodzić się z recesją. Jej gospodarka skurczy się w tym roku o 2,7 proc., natomiast w 2011 może już wzrosnąć o 4 proc. Litwa po 15 proc. spadku PKB w 2009 roku, w 2010 roku powinna wypracować 1-procentowy wzrost PKB, a w 2011 wskaźnik ten wyniesie 4 proc. Gospodarka Estonii po 14 proc. spadku w 2009 roku powinna wzrosnąć o 2 proc. w 2010 roku oraz o 5 proc. w 2011. Zdaniem analityków kraj ten będzie mógł przyjąć euro w 2011 roku.
Autorzy raportu jako optymistyczny wskazują fakt, że w kilku krajach Europy Wschodniej konieczność redukcji zadłużenia będzie mniejsza niż w wielu państwach Europy Zachodniej. Zauważają jednak, że na sytuację gospodarczą regionu Europy Wschodniej może mieć sytuacja polityczna, spowodowana wyborami w w latach 2010-2011.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.