Czerkawski: Górnicy docenią porozumienie przy najbliższej wypłacie
- Doprowadziliśmy do mechanizmu, o który walczymy od dawna, żeby górnik widział czarno na białym, na pasku, ile konkretnie dostał podwyżki - mówi Wacław Czerkawski
fot: Jacek Srokowski
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
ja chyba śnię to co czytam ludzie
chyba jestescie chorzy zarząd KW wcale
nie musiał dać podwyżki i też było
by dobrze a wy piszecie bzdury że za
mało itp.
i wy na takich gamoni płacicie
składki?????wsadzcie sobie do dupy te
100 zł podwyżki ,byle pielęgniarka
pierdnie i dostaje 300 złotych
podwyżki ,wstyd i hańba panie
czerkawski,teraz już nawet tego marnego
procenta nie """
WYWALCZYLIŚCIE""",jesteście
żałośni.......
Panie Czerkawski! Skąd ci się wzięło
300zł brutto Może czas do szkoły!
10zł x 21 dni roboczych daje 210
brutto. Chyba że załatwiłeś nam
robotę na okrągło. Bez odpoczynku?
górnicy odczują ale tylko przy
pierwszej wypłacie (te niby 900 zł
które po opodatkowaniu wyniosą ok 600
zł). A potem do każdej dniówki 10 zł
(średnio o 210 zł brutto bo tyle jest
dni pracujących w miesiącu - więc ok
140 zł netto a nie tak jak zapewniają
związki że 300 zł miesiecznie).
Ważne że deputat się zwiększył.
Koniec podziału na lepszych i gorszych.
ja chyba śnię to co czytam ludzie chyba jestescie chorzy zarząd KW wcale nie musiał dać podwyżki i też było by dobrze a wy piszecie bzdury że za mało itp.
i wy na takich gamoni płacicie składki?????wsadzcie sobie do dupy te 100 zł podwyżki ,byle pielęgniarka pierdnie i dostaje 300 złotych podwyżki ,wstyd i hańba panie czerkawski,teraz już nawet tego marnego procenta nie """ WYWALCZYLIŚCIE""",jesteście żałośni.......
Panie Czerkawski! Skąd ci się wzięło 300zł brutto Może czas do szkoły! 10zł x 21 dni roboczych daje 210 brutto. Chyba że załatwiłeś nam robotę na okrągło. Bez odpoczynku?
górnicy odczują ale tylko przy pierwszej wypłacie (te niby 900 zł które po opodatkowaniu wyniosą ok 600 zł). A potem do każdej dniówki 10 zł (średnio o 210 zł brutto bo tyle jest dni pracujących w miesiącu - więc ok 140 zł netto a nie tak jak zapewniają związki że 300 zł miesiecznie). Ważne że deputat się zwiększył. Koniec podziału na lepszych i gorszych.