Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jakie "w miarę jedzenia"?! Chyba w
miarę inflacji, chłopie! Od równo
dwudziestu lat propaganda liberałów
tłukła ludziom w Polsce do głów, że
praca jest takim samym towarem, jak
inne. Oczywiście miało to zginać
karki przy zwolnieniach i bezrobociu, bo
niby ten towar taki wybrakowany, gorszej
jakości, niepełnowartościowy.
Działało, ale powoli się ludzie
nauczyli kapitalizmu, że nie ma nic za
darmo, że na rynku ktoś sprzedaje i
ktoś kupuje a jak cię nie stać, to
szukaj tańszego, że jak jest zysk, to
się z niego korzysta. Pracownicy chcą
lepszej ceny za swój towar, bo wszystko
naokoło drożeje. Menedżerowie mogą
nie zapłacić, ale chyba sami mają
coś do stracenia? Po co te wyzwiska?
A gdzie była solidarność za Buzka?
Ile wtedy my dostali podwyżki? W
dzisiejszych czasach chyba ważniejsze
są miejsca pracy a działacze
związkowi na podwyżkach najbardziej
zyskają i jak chcą strajkować to
niech strajkuja.
Jakie "w miarę jedzenia"?! Chyba w miarę inflacji, chłopie! Od równo dwudziestu lat propaganda liberałów tłukła ludziom w Polsce do głów, że praca jest takim samym towarem, jak inne. Oczywiście miało to zginać karki przy zwolnieniach i bezrobociu, bo niby ten towar taki wybrakowany, gorszej jakości, niepełnowartościowy. Działało, ale powoli się ludzie nauczyli kapitalizmu, że nie ma nic za darmo, że na rynku ktoś sprzedaje i ktoś kupuje a jak cię nie stać, to szukaj tańszego, że jak jest zysk, to się z niego korzysta. Pracownicy chcą lepszej ceny za swój towar, bo wszystko naokoło drożeje. Menedżerowie mogą nie zapłacić, ale chyba sami mają coś do stracenia? Po co te wyzwiska?
pracujący, nie masz pojęcia o górniczej robocie nie wiesz co klepiesz nasza robota nigdy nie będzie zapłacona
Górnikom zawsze będzie mało, apetyt rośnie w miarę jedzenia, nic ich nie obchodzi.
A gdzie była solidarność za Buzka? Ile wtedy my dostali podwyżki? W dzisiejszych czasach chyba ważniejsze są miejsca pracy a działacze związkowi na podwyżkach najbardziej zyskają i jak chcą strajkować to niech strajkuja.
Niech sobie prezesi wezma 3000 na rok a dadza to co dostali w tym roku do tej pory