Spółka Restrukturyzacji Kopalń obchodzi 25-lecie działalności. Z tej okazji 17 listopada w gmachu Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach odbyła się uroczysta akademia.
- Spotykamy się dziś, aby świętować 25-lecie Spółki Restrukturyzacji Kopalń, która powstała, aby systemowo przejmować i bezpiecznie zamykać nierentowne kopalnie, a z czasem stała się jednym z filarów transformacji. Nasza historia jest nierozerwalnie związana z przemianami gospodarczymi oraz z kolejnymi etapami reform w sektorze wydobywczym – powiedział rozpoczynając akademię Jarosław Wieszołek, prezes zarządu SRK.
Przypomniał, że ćwierć wieku temu górnictwo stanęło przed koniecznością głębokiej restrukturyzacji.
- Pierwsze próby reform pokazały, że potrzebna jest wyspecjalizowana instytucja, która w sposób profesjonalny zajmie się likwidacją nierentownych kopalń, zagospodarowaniem majątku pogórniczego oraz łagodzeniem skutków społecznych i środowiskowych. Tak narodziła się Spółka Restrukturyzacji Kopalń, aby przeprowadzić trudne, ale konieczne zmiany w górnictwie w uporządkowany i przewidywalny sposób. Od początku w naszą misję wpisane było coś więcej. To odpowiedzialne zmiany w stosunku do ludzi, regionu i ziemi, która przez dekadę dawała Polsce energię. Nowy rozdział zmian otworzyło wejście do Unii Europejskiej. Samorządy i przedsiębiorcy uzyskali dostęp do funduszy unijnych, które pozwoliły przyspieszyć rewitalizację zdegradowanych obszarów oraz porządkowanie przestrzeni poprzemysłowej – dodał wskazując, że miejsca, gdzie jeszcze niedawno dominowały wieże szybowe, zakłady przeróbcze i hałdy dziś funkcjonują jako strefy przemysłowe, centra logistyczne, tereny rekreacyjne czy obiekty społeczne i kulturalne - kontynuował.
- Z firmy stworzonej z myślą o likwidacji kopalń staliśmy się wyspecjalizowaną organizacją, która wspiera transformację z dbałością o górnicze dziedzictwo. Ten nowy rozdział SRK znajduje swoje odzwierciedlenie także w nowym logo. Zamiast dawnej kopalnianej wieży szybowej pojawił się nowoczesny sygnet i hasło „kierunek przemian” - przypomniał Jarosław Wieszołek.
Grzegorz Wrona, wiceminister aktywów państwowych, podkreślił, że fundamentem każdego sukcesu są ludzie, w tym przypadku geolodzy, prawnicy, eksperci finansowi, pracownicy administracji, związki zawodowe, ratownicy i właśnie pracownicy SRK.
- Za nich bardzo dziękuję. Za ten sukces w uwalnianiu potencjału Śląska, Zagłębia, Małopolski, potencjału Polski. Najwyższe uznania dla was wszystkich – zakończył wiceminister.
O znaczeniu SRK dla rewitalizacji terenów pogórniczych wspomniała senator Halina Bieda. Przypomniała, że wiele z nich zyskało już nowe funkcje, ale to nie koniec, ponieważ samorządy wciąż zabiegają o zrewitalizowane tereny pogórnicze, na których można by podejmować działania biznesowe lub tak je przekształcać, aby służyły np. działalności kulturalnej. W związku z tym SRK będzie miała jeszcze do wykonania wiele zadań.
- I ja jestem dumna z tego, że było mi dane współtworzyć tę zmianę w sensie prawnym i organizacyjnym, kiedy dzisiaj przyjeżdżają do Katowic koledzy, koleżanki z całej Polski i mówią, jakie te Katowice są piękne w porównaniu z tym, co było kilkadziesiąt lat temu. To musimy przyznać, tak, są piękne, ale to dzięki wam, dzięki waszej pracy, dzięki waszym projektom, dzięki waszej myśli, tak myśli technicznej, jak i urbanistycznej – mówiła z kolei senator Gabriela Morawska-Stanecka.
- Kiedy z panią senator Haliną Biedą byliśmy dwa lata temu w Wałbrzychu, w pięknym miejscu, gdzie stoi jeszcze szyb zabytkowy, kopalniany, jest zbudowane przepiękne centrum, to przypomniałam sobie, że 20 lat temu były tam same ruiny. I naprawdę łza w oku kręciła się, kiedy widziałam to, co tam stworzono. To znowu dzięki wam – dodała.
Głos zabrał także Jarosław Grzesik, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność.
- Chciałbym podziękować za tę 25-letnią współpracę. To fakt, że spieraliśmy się, że reprezentowaliśmy często skrajnie odmienne zdania i stanowiska szczególnie w kwestiach pracowniczych, ale fakt jest też taki, że potrafiliśmy przez te 25 lat się dogadać, potrafiliśmy zawierać kompromisy i robimy to do dzisiaj. Bardzo dziękuję za współpracę, za zrozumienie, za to wasze spojrzenie na sprawy pracownicze ze zrozumieniem i z takim gospodarskim podejściem, nie tylko biznesowym, ale również z wyczuciem tego, czego pracownicy oczekują – powiedział.
Wskazał jednak, że od dwóch lat z niepokojem docierają informacje o tym, że SRK będzie kończyła swoją działalność, być może za rok, być może za dwa lata.
- Mam nadzieję, że wszyscy razem, czyli wy pracownicy i my, wasi przedstawiciele, czyli przewodniczący związków zawodowych, potrafimy udowodnić osobom zarządzającym naszą branżą i tym, którzy będą decydowali o przyszłości SRK, że będziecie potrzebni i że spółka nadal będzie potrzebna - zaakcentował.
Z kolei poseł Marek Wesoły zwrócił uwagę na olbrzymi bagaż doświadczeń, jaki ma za sobą kadra pracownicza SRK.
- Te 25 lat to ogromny bagaż doświadczeń, bagaż kompetencji którego nie wolno zaprzepaścić. I choć jestem wielkim orędownikiem tego, aby nasze kopalnie mogły przechodzić restrukturyzację, to nie do końca zgadzam się z tymi, którzy twierdzą, że mogą one same się likwidować – dodał podkreślając rolę SRK w dalszym procesie restrukturyzacji górnictwa.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.