W Sosnowcu rozpoczęto prace związane z likwidacją nielegalnie składowanych odpadów niebezpiecznych przy ul. Radocha i ul. Ostrogórskiej. Miasto pozyskało ponad 72 mln zł z budżetu państwa na ten cel, ale całkowity koszt projektu będzie niższy i wyniesie około 58,2 mln zł.
Na terenie objętym działaniem szacuje się do 6 000 ton odpadów – w lipcu, sierpniu i wrześniu usunięto już 3 761 ton, na łączną kwotę około 30 mln zł. Projekt podzielono na dwa etapy i ma zostać zakończony w czerwcu 2027 r. Wykonawca prac to konsorcjum: FCC PRO ECO z Radomska, SARPI z Dąbrowy Górniczej oraz TRANSBUD-WULKAN z Będzina.
- Dotacje do likwidacji niebezpiecznych składowisk umożliwiła nowelizacja ustawy o odpadach, która weszła w życie 1 stycznia 2025 r. Na jej mocy samorządy mogą otrzymać więcej niż wcześniejsze 80% dofinansowania. Pieniądze dla Sosnowca to efekt konkursu, w którym wnioski oceniane były przez m.in. Śląski Urząd Wojewódzki i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Pod uwagę brana była m.in. odległość od infrastruktury krytycznej czy zabudowań mieszkalnych. Gratuluję panu prezydentowi i jego służbom sprawnego przeprowadzenia procedury przetargowej, która umożliwiła wyłonienie wykonawcy. Sosnowiec jest pierwszym miastem, któremu to się udało – podkreślał w czasie podpisania umowy Marek Wójcik, wojewoda śląski.
Składowisko było wykorzystywane przez różne podmioty i na przestrzeni lat gromadzono tam m.in. odpady farb i lakierów, kleje oraz szczeliwa z rozpuszczalnikami organicznymi, szlamy z usuwania farb i lakierów oraz inne substancje wykazujące właściwości niebezpieczne. W rejonie doszło do przynajmniej dwóch dużych pożarów, we wrześniu 2020 r. i na początku 2022 r. Projekt został dofinansowany w ramach programów wsparcia wynikających z nowelizacji ustawy o odpadach, która weszła w życie 1 stycznia 2025 r. Dzięki temu samorządy mogą otrzymać nawet ponad 99 % kosztów kwalifikowanych. Województwo śląskie pozyskało środki dla czterech samorządów – łącznie ok. 264 mln zł na działania związane z likwidacją szczególnie niebezpiecznych składowisk.
Władze miasta podkreślają, że prace prowadzone są z myślą o bezpieczeństwie mieszkańców i ochronie środowiska lokalnego. Likwidacja składowiska ma zlikwidować źródło zagrożeń wynikających m.in. z możliwych wycieków chemikaliów i pożarów. Proces sprzątania i utylizacji ma odbywać się zgodnie z harmonogramem oraz obowiązującymi normami.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.