W ubiegłym tygodniu w Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego SA w Bytomiu przebywała trzyosobowa delegacja z australijskiej jednostki ratownictwa górniczego - poinformował portal nettg.pl od Aleksandra Szatkowska-Mejer, rzecznik prasowy Stacji. Była to ich pierwsza wizyta w CSRG i … pierwsza w ogóle w Polsce.
W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele zarządu Grupy Coal Services in Australia czyli: Ron Land, Peter Mason oraz Steven Tonegato. CSRG reprezentowali natomiast: dr Andrzej Chłopek, prezes Stacji, wiceprezesi: Mirosław Bagiński i Krzysztof Kubera oraz Adam Nowak, dyrektor techniczny stacji. Na spotkanie z australijską delegacją zaproszeni zostali również dr Piotr Litwa - prezes Wyższego Urzędu Górniczego i Wojciech Magiera - wiceprezes WUG.
Grupa Coal Service in Australia od 90 lat współpracuje z australijskim górnictwem. Grupa zapewnia usługi m.in. zarówno w zakresie ochrony zdrowia pracowników i bezpieczeństwa pracy. Uczestniczy w akcjach ratowniczych i prowadzi szkolenia dla górników. Są jedyną uprawnioną organizacją świadczącą usługi w zakresie ratownictwa i wypłat odszkodowań górniczych w stanie Południowa Walia.
W Bytomiu australijscy ratownicy zaprezentowali wirtualną technologię prowadzenia szkoleń z zastosowaniem rzeczywistości trójwymiarowej. - Szkolenia tego typu bez wątpienia pozwalają zmniejszyć ryzyko wypadków. Często też ratują przez to życie. Wirtualna platforma nie jest rozwiązaniem, ale jest jednym z istotnych elementów systemu poprawy bezpieczeństwa - powiedział Ron Land, prezes Grupy Coal Services In Australia.
Platforma umożliwia szkolenie pracowników w bezpiecznym i kontrolowanym środowisku, uczy reagowania na rzeczywiste zagrożenia, które w praktyce mogą wystąpić.
- Utrzymanie zerowego wskaźnika wypadkowości jest najważniejszym celem każdego pracodawcy. Decydującym w utrzymaniu tego wskaźnika jest podnoszenie poziomu szkoleń. Nowa Południowa Walia może poszczycić się wysokim stopniem bezpieczeństwa w górnictwie. Dzięki temu systemowi szkoleń podniesiona została produktywność przy jednoczesnym obniżeniu wskaźnika wypadkowość - dodali australijscy goście.
Szkolenia te najbardziej zbliżone są do rzeczywistości panującej w kopalniach. Symulowane są nawet najbardziej niebezpieczne wydarzenia. I jak sami Australijczycy mówili jest to „teatr”. Wirtualnie budowane układy z 360 stopniowym ekranem symulującym środowisko kopalniane lub/i 40 metrowe ekrany dla szkoleń w wirtualnej rzeczywistości dla 20 osób. „Teatr” wyposażony jest w konsole, ekrany dotykowe, a dla pełnego efektu wykorzystuje technologie GPS. Wirtualna rzeczywistość obrazuje zarówno model kopalni odkrywkowej, jak i kopalni podziemnej włącznie z procesami eksploatacji. Obejmuje każdy aspekt pracy pod ziemią.
- W przeciągu ostatnich 5 lat wydobycie węgla w Nowej Południowej Walii wzrosło o 16 proc. Zatrudnienie o 60 proc. I mimo dużego wzrostu produkcji zdecydowanie zmniejszył się stopień wypadkowości w pracy, która praktycznie spadła do zera. Dużą zasługą tego jest wprowadzenie nowatorskiego systemu szkoleń m.in. dla górników - powiedział Ron Land.
Podczas wizyty australijscy goście zapoznali się także ze strukturą ratownictwa górniczego w Polsce. W CSRG - z wyposażeniem technicznym, zapleczem szkoleniowym, jak również z działalnością laboratoriów – szczególnie z analityką chemiczną w aspekcie profilaktyki przeciwpożarowej zakładów górniczych. Zwiedzili także Okręgową Stację Ratownictwa Górniczego w Bytomiu. Niemałe wrażenie zrobiła na nich również symulacja w jedynej w Polsce i jedynej w Europie placówce naukowo-badawczej - kopalni doświadczalnej Barbara. Delegacja zapoznała się z historią i działalnością kopalni oraz zobaczyła symulowany wybuch pyłu węglowego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.