Samorządowe Kolegium Odwoławcze potwierdziło, że decyzja Gliwic o braku zgody na imprezę masową, którą miało być American Rodeo Polska w tamtejszej hali PreZero Arena, była zgodna z prawem - podał w piątek urząd miasta.
W poniedziałek organizatorzy wydarzenia, które miało odbyć się w sobotę, poinformowali o jego odwołaniu. Wcześniej Urząd Miasta Gliwice odmówił im wydania zezwolenia na przeprowadzenie imprezy masowej.
Organizatorzy zapowiadali, że widownia podczas American Rodeo Polska będzie mogła zobaczyć m.in. ujeżdżanie byków, pokazy kaskaderskie i cheerleaderskie. Ujeżdżanie byków wzbudziło protesty m.in. organizacji prozwierzęcych. Sprzeciw wyraziła również prezydent Gliwic Katarzyna Kuczyńska-Budka.
„Jako prezydent Gliwic, a także jako osoba zaangażowana w ochronę praw zwierząt, zdecydowanie sprzeciwiam się wszelkim formom wykorzystywania zwierząt do celów rozrywkowych, szczególnie wówczas, gdy może to narażać je na stres, cierpienie bądź krzywdę” – napisała Kuczyńska-Budka w oświadczeniu.
W poniedziałek organizatorzy American Rodeo Polska poinformowali w mediach społecznościowych o odwołaniu imprezy. Potwierdził to urząd, który wyjaśnił, że w piątek odmówił im wydania zezwolenia na przeprowadzenie imprezy masowej.
W oświadczeniu Urząd Miasta Gliwice wskazał, że – w jego ocenie – doszło do naruszenia ustawy o ochronie zwierząt, zgodnie z którą zwierzęta wykorzystywane do celów rozrywkowych mogą być „jedynie w stadninach, cyrkach lub bazach cyrkowych oraz w miejscach przeznaczonych dla zwierząt wykorzystywanych do celów specjalnych”. „PreZero Arena Gliwice nie mieści się w powyższym katalogu” – poinformował ratusz.
W ustawie zapisano również, że „przetrzymywanie, hodowla lub prezentacja zwierząt (…), musi być wykonywana w sposób gwarantujący bezpieczeństwo ludzi i zwierząt”. Według magistratu, wbrew stanowisku organizatorów, nie można przyjąć, że Główny Lekarz Weterynarii, zatwierdzając scenariusz występów zwierząt, potwierdził zgodność z tym zapisem.
Urzędnicy wskazali również na naruszenie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. „Organizator nie zapewnia opiekunom, zawodnikom i członkom służby technicznej wystarczającego poziomu bezpieczeństwa, narażając te osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet śmierci wskutek nie dających się przewidzieć i opanować zachowań spłoszonych byków” – ocenili.
Organizatorzy w poniedziałek rano odwołali się od decyzji Urzędu Miasta Gliwice do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach, jednak poinformowali o odwołaniu imprezy. Jak napisali, decyzja SKO zostałaby wydana zbyt późno: rodeo wymaga wcześniejszych przygotowań.
Urząd Miasta Gliwice poinformował następnie, że organizatorzy w poniedziałek wycofali odwołanie do SKO i wnieśli o umorzenie postępowania. Zgodnie z przepisami całość dokumentacji została w tym samym dniu przekazana do SKO, bo to organ II instancji podejmuje decyzję, czy umorzyć czy kontynuować sprawę. SKO miało na to czas do piątku.
Zgodnie z piątkową informacją miasta, w czwartek SKO uznało, że jego argumenty były zasadne a decyzja zgodna z prawem. W piątek magistrat przekazał też, że o wszystkich czynnościach w postępowaniu informowana była Prokuratura Rejonowa Gliwice – Wschód, a do stron postępowania dołączyła strona społeczna.
Gliwicki samorząd podał też, że pod koniec postępowania strona społeczna poinformowała o wniesieniu przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na decyzję Głównego Lekarza Weterynarii, który zatwierdził scenariusz występów zwierząt na rodeo.
„Prokuratura zawnioskowała o stwierdzenie nieważności tej decyzji i wstrzymanie jej wykonania do czasu prawomocnego rozpoznania sprawy. Decyzja Głównego Lekarza Weterynarii, zatwierdzająca scenariusz występów zwierząt, dotyczyła aspektów związanych z życiem, zdrowiem i cierpieniem zwierząt, natomiast nie obejmowała bezpieczeństwa ludzi. Ocena bezpieczeństwa ludzi należy w tym przypadku do organu rozstrzygającego sprawę zezwolenia na imprezę masową” - napisał urząd.
Organizatorzy już wcześniej zapewnili, że pieniądze za zakupione bilety zostaną zwrócone nabywcom, a procedura zostanie przeprowadzona automatycznie – bez konieczności składania wniosków. Osoby, które zakupiły bilety, mają być o przebiegu procedury informowane mailowo.
Organizatorzy w oświadczeniu podkreślili, że nie zgadzają się z decyzją ratusza. Zapowiedzieli, że podejmą w tej sprawie dalsze działania.(PAP
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.