Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił w poniedziałek skargi organizacji ekologicznych w sprawie decyzji środowiskowej dotyczącej budowy terminala kontenerowego w Świnoujściu. Wyrok nie jest prawomocny, stronom przysługuje prawo odwołania się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Skargi na decyzję środowiskową dotyczącą budowy głębokowodnego terminalu kontenerowego w Świnoujściu wydaną przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska złożyły dwie organizacje: niemiecka organizacja Brgerinitiative Lebensraum Vorpommern z wyspy Uznam i polska Zielone Wyspy Świnoujście.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił w poniedziałek obie skargi. Wyrok jest nieprawomocny, strony mają prawo zaskarżyć orzeczenie w Naczelnym Sądzie Administracyjnym (NSA).
Sędzia WSA Anita Wielopolska wskazała w sentencji, że po analizie obszernego materiału dowodowego sąd doszedł do przekonania, że Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska w żaden sposób nie uchybił obowiązującym przepisom.
“Przeprowadził niezbędne uzgodnienia z organami, otrzymał stosowne opinie, rozpoznał wszystkie zarzuty, które zostały wniesione w odwołaniach“ - zaznaczyła.
Inwestor musiał uzupełnić dokumentację
Sędzia zwróciła również uwagę, że GDOŚ przeanalizował i odniósł się do wszystkich zarzutów podniesionych przez niemiecką organizację, zaś inwestor, czyli Zarząd Portów Szczecin i Świnoujście został wezwany do uzupełnienia raportu środowiskowego i spełnił ten obowiązek.
- Trzeba podkreślić, że wbrew temu co twierdzi niemieckie stowarzyszenie, ich uwagi i sugestie zostały uwzględnione. Były przeprowadzone konsultacje, w tym również transgraniczne i zostały one zakończone protokołem, do którego włączone zostały wszystkie ustalenia - powiedziała sędzia Wielopolska.
Dodała, że nie było jakichkolwiek podstaw do uchylenia decyzji środowiskowej GDOŚ. - W ocenie sądu decyzja była prawidłowa i nie ma żadnych powodów, by ją wyeliminować z obrotu prawnego - podsumowała.
Prezes Portów Szczecin-Świnoujście Jarosław Siergiej wyraził zadowolenie z orzeczenia sądu.
- Inwestycja będzie realizowana. Taki był plan od samego początku. Można budować i to będzie robione - powiedział po rozprawie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.