Sześć żółwi błotnych w wieku ok. 10 lat, trafiło 9 sierpnia 2019 roku do sztucznego zbiornika wodnego przy Nadleśnictwie Siewierz, aby dać początek programowi reintrodukcji tego gatunku na terenie Jury. Dziś stado liczy osiem sztuk i wszystko wskazuje na to, że program ma szansę powodzenia. Tym bardziej, że zdaniem specjalistów, w ciągu najbliższych kilku lat należy spodziewać się pierwszych sukcesów hodowlanych.
- Rozpoczęliśmy realizację wspaniałej idei ochrony żółwia błotnego obliczonej na lata - mówił podczas inauguracji programu Adam Hryniewicz, herpetolog z ZOO w Warszawie, ówczesny członek Państwowej Rady Ochrony Przyrody a jednocześnie opiekun naukowy przedsięwzięcia. To dzięki współpracy z warszawskim ogrodem zoologicznym udało się rozpocząć, rozpisaną na dekady sztafetę powrotu żółwi błotnych na Jurę.
Stworzenie zbiornika dla ok. 10-letnich żółwi, to inicjatywa Nadleśnictwa Siewierz przy wsparciu naukowym Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach. Pomysł, aby stworzyć przy Ośrodku Edukacji Leśnej stanowisko tego niezwykle rzadko występującego w przyrodzie gatunku, narodził się wiele lat wcześniej.
- Do nadleśnictwa regularnie docierały sygnały, że na naszym terenie spotykane są żółwie błotne w naturze. Nie mieliśmy legitymacji do ich poszukiwań, i weryfikacji doniesień, ale z historycznych zapisów jasno wynika, że to gatunek, który kiedyś był w tym miejscu dość powszechny – mówi Grzegorz Cekus, nadleśniczy Nadleśnictwa Siewierz.
Impulsem do szerszego zainteresowania się leśników z Siewierza tym rzadkim gadem, było zaproszenie do Nadleśnictwa Garwolin na Mazowszu, gdzie realizowany jest pierwszy w Polsce program pod nazwą „Kompleksowa ochrona bioróżnorodności w zakresie fauny i flory z elementami edukacji ekologicznej”.
- Obserwując wypuszczanie młodych żółwi błotnych, wyhodowanych w warszawskim zoo, do środowiska pomyśleliśmy, że to dobry moment na włączenie się w przywrócenie tego gatunku naturze, również na naszym terenie – mówi nadleśniczy Cekus.
Rozpoczęto starania o pozyskanie chronionego gatunku, co wymaga dziesiątków zgód, opinii, zaświadczeń, pozwoleń a także zbudowanie właściwego stanowiska, pod względem potrzeb gatunku.
- Przepisy w tym zakresie są bardzo rygorystyczne. Jednak spełniliśmy wszystkie wymogi, aby w warunkach kontrolowanych móc roztoczyć opiekę nad gatunkiem ściśle chronionym. Nie mieliśmy zatem wątpliwości, że uda nam się w przyszłości pozyskać kolejne osobniki, nie wiedzieliśmy tylko, kiedy to nastąpi – wyjaśnia Grzegorz Cekus, nadleśniczy Nadleśnictwa Siewierz.
Kolejne dwa żółwie trafiły do zbiornika w 24 maja 2022 r. Herpetolog Adam Hryniewicz zadbał o to, by żółwie były bezpieczne zarówno podczas transportu, jak i wprowadzania do środowiska. Wszystkie są oznaczone i zaczipowane.
- Rok wcześniej, podczas badania kontrolnego okazało się, że wszystkie sporo przyrastają na wadze, a to oznacza, że mają tu idealne warunki do życia - mówi Hryniewicz.
W lipcu tego roku kolejne badania potwierdziły, że zbiornik w którym żyją żółwie, choć zbudowany przez leśników spełnia wszystkie wymogi dobrostanu tych gadów. Nie tylko żółwie doskonale zimują, ale również rozwijają się prawidłowo. Staw ma maksymalną głębokość 2 m, zapewniającą bezpieczne przetrwanie nawet przy bardzo niskich temperaturach, otoczenie nawiązuje do naturalnych ekotonów wodno-lądowych, obiekt jest zabezpieczony przed ewentualnym oddalaniem się żółwi oraz umożliwia prowadzenie obserwacji przez odwiedzających.
- Niektórzy może zastanawiają się, dlaczego Lasy Państwowe zajmują się żółwiami? Otóż ochrona przyrody, w tym również gatunkowa roślin i zwierząt, jest jednym z filarów funkcjonowania polskiego leśnictwa.– wyjaśnia Grzegorz Cekus, nadleśniczy Nadleśnictwa Siewierz.
To dlatego tylko w katowickiej, Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych prowadzi się programy ochrony żubra w Kobiórze, głuszca w Wiśle a żółwi i raków błotnych w Siewierzu.
- W ciąż jestem pytany, przy okazji różnych zawodowych spotkań, dlaczego właśnie żółwie - odpowiadam wówczas pół żartem, że to idealne zwierzę. Spokojne, niekłopotliwe z punktu widzenia gospodarki leśnej. Nie wchodzi w szkodę rolnikom, nie niszczy upraw i co najważniejsze nie przenosi ASF - kończy nadleśniczy Cekus.
O trudnościach w reintrodukcji żółwia świadczy fakt, że w ciągu 32 lat trwania programu na Mazowszu udało się zwrócić środowisku 700 osobników.
Żółwia błotnego trudno pomylić z innym gatunkiem. Ma jasnożółte lub złociste plamki widoczne na pancerzu i skórze. Żółwie z północy Europy są zazwyczaj ciemniejsze od braci z południa. Niestety, trudno jest go spotkać w naturalnym środowisku. Projekt jest finansowany w całości ze środków własnych Nadleśnictwa Siewierz.
Żółw błotny od 1996 r. jest na czerwonej liście IUCN, a w polskiej Czerwonej Księdze od 2001 r. Największe ostoje tego gada w Polsce znajdują się m.in. w Sobiborskim Parku Krajobrazowym – rezerwat przyrody Żółwiowe Błota; Poleskim Parku Narodowym, Drawieńskim Parku Narodowym, Parku Narodowym „Bory Tucholskie”, Kozienickim Parku Krajobrazowym, Zaborskim Parku Krajobrazowym, Puszczy Augustowskiej, rezerwacie przyrody Jezioro Orłowo Małe, Parku Krajobrazowym Puszcza Zielonka, Puszczy Rzepińskiej – Ilanka, okolicy Chojnika w powiecie ostrowskim oraz okolicy Szczecina, rezerwacie przyrody „Ostoja Żółwia Błotnego” w gminie Osieczna koło Leszna i rezerwacie Przyrody „Borowiec” w gminie Przyłęk, a także u ujścia rzeki Drwęcy do Wisły (okolice Torunia). Na stałe monitorowanych jest 10 stanowisk w Polsce.
Największe zagrożenie stanowią dla niego gatunki inwazyjne żółwi z Ameryki, wypuszczane przez znudzonych opieką nad nimi hodowcami. Najpopularniejszy w naszych domach żółw czerwonolicy uznany został przez specjalistów ds. Gatunków Obcych (ISSG) Światowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN), jako jeden ze 100 najniebezpieczniejszych obcych gatunków inwazyjnych na świecie.
Oprócz negatywnego oddziaływania na żółwia błotnego, żółw czerwonolicy może wywierać niekorzystny wpływ na ekosystem zbiorników wodnych, a także być nosicielem patogenów.
Do Europy żółwie czerwonolice były sprowadzane od przełomu lat 50. i 60. XX wieku. Wprowadzony w 1997 r. zakaz importu żółwi czerwonolicych do Europy sprawił, że podgatunek ten został w handlu zastąpiony żółwiem żółtolicym i żółwiem żółtobrzuchym. Podobnie jak w przypadku żółwia czerwonolicego, konsekwencją popularności dwóch pozostałych podgatunków żółwia w hodowlach było ich uwalnianie do środowiska przyrodniczego.
Polskim aktem prawnym dotyczącym żółwi czerwonolicych, jako gatunku inwazyjnego jest Ustawa o Ochronie Przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 roku, która nakłada zakaz wprowadzania do środowiska zwierząt lub roślin obcych oraz ich form przetrwalnikowych. Obowiązuje również rozporządzenie Rady Ministrów z 9 grudnia 2022 r. w sprawie listy inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Unii i listy inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Polski, działań zaradczych oraz środków mających na celu przywrócenie naturalnego stanu ekosystemów.
Żółw błotny (Emys orbicularis)
Długość pancerza: 12 – 38 cm (rzadko jednak przekracza 20 cm)
Masa: ok. 1 kg
Długość życia: 40-60 lat. Niektóre źródła mówią, że nawet ponad 100 lat, ale tak naprawdę trwa weryfikacja tych danych.
Dojrzałość płciową samice osiągają w wieku ok. 14-20 lat
Samce dojrzewają wcześniej od samic i zazwyczaj są od nich mniejsze.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.