Zapraszamy do lektury tekstów, które ukazały się w „Trybunie Górniczej” dokładnie 30 lat temu, czyli w 1995 r. O czym wówczas pisaliśmy?
16 marca 1995 r. ukazał się 11 (41) numer „Trybuny Górniczej”. Czołówkowy tekst miał tytuł „Węgiel odjeżdża, kamień zostaje” i dotyczył hałd, które urozmaicały krajobraz miasta Rydułtowy.
„Pierwszy stożek rozpoczęto usypywać jeszcze przed wojną, drugi - w 1968 roku, a zwałowisko trzecie, poziome trzeba było założyć w 1982 r. Kopalnia Rydułtowy prowadzi eksploatację już ponad 200 lat (powstała w 1792), ale jej współczesne możliwości wydobywcze są zupełnie nieporównywalne z wydajnością pierwszych, płytkich szybów. Wprowadzenie mechanizacji do kopalń sprawiło, że wraz z węglem popłynęła na powierzchnię ogromna rzeka kamienia odpadowego. W Rydułtowach stanowi on 33 proc. wydobycia brutto, co w porównaniu z „osiągnięciami” kopalń jastrzębskich, gdzie kamień stanowi ok. 50 proc. urobku brutto - jest wielkością przyzwoitą. A jednak wysokość najstarszego stożka osiągnęła już 120 m, natomiast czubek drugiego został ścięty do wysokości 80 m” - pisaliśmy w jedenastym numerze TG z 1995 r.
W tekście „Ostatni rok budowy Budryka” informowaliśmy z kolei: „W czerwcu ubiegłego roku rozpoczęto eksploatację w Budryku - ostatniej z nowych kopalń węgla kamiennego. Obecne jej wydobycie wynosi 7-8 tys. t na dobę netto, a załoga liczy 2050 pracowników; w roku 1999 kopalnia osiągnie pełną zdolność wydobywczą, która zaplanowana została na poziomie 20 tys. ton na dobę”.
Zajrzeliśmy też do Rybnickiej Spółki Węglowej. „Kopalnia Jankowice w ubiegłym roku wydobywała 15 500 t na dobę, w tym roku plan zakłada o 1 tys. ton na dobę więcej, natomiast w roku 1996 jej zdolność wydobywcza ma wzrosnąć do 18 tys. t/d. W związku z tym kopalnia musi przygotować w bieżącym roku szósty blok wydobywczy, zaczynając od pokładu 403/2 w partii Z, a także wznowić budowę szybu Vl-II” – wyliczaliśmy.
W 11 numerze TG przypomnieliśmy, że połowę czynnych wyrobisk zlikwidowano już w kopalni Barbara-Chorzów, która zgodnie z decyzją ministra przemysłu i handlu zakończy swój górniczy żywot z końcem 1995 r. W kopalni zlikwidowano także 2 szyby i szybik. Kopalnia przekształci się w zakład odwadniania, który zatrudniać będzie około 55 pracowników. Utworzenie zakładu pompowania wody jest konieczne z uwagi na występujące w kopalni i w kopalniach sąsiadujących zagrożenie wodne.
Jeśli chodzi o Nadwiślańską Spółkę Węglową, to podawaliśmy, że od sierpnia do marca trwały tam negocjacje płacowe rozpoczęte w wyniku sporu zbiorowego wszczętego przez Solidarność. „Rozmowy byty dość żmudne, gdyż w spółce nie obowiązuje jeden wspólny dla wszystkich kopalń zbiorowy układ pracy, lecz 8 odrębnych układów zakładowych. Generalnie porozumienie zakłada, że średnia płaca w spółce osiągnie w roku 1995 poziom 1250 zł brutto, łącznie z wypłatą barbórkową i 14 pensją, co oznacza wzrost płacy zasadniczej o 20 proc. dla pracowników fizycznych i 12-15 proc. dla dozoru i administracji” - pisaliśmy.
W 11 numerze TG z 1995 r. w tekście „Węgiel ’94” pisaliśmy: „W porównaniu z rokiem poprzednim krajowi odbiorcy kupili o 6,4 mln t mniej. Najgłębszy spadek wystąpił w sprzedaży dla drobnych odbiorców i przemysłu (9,9 mln t), więcej kupiły elektrownie zawodowe (+ 2,6 mln t) i koksownie (+ 0,9 mln t). Kołem ratunkowym okazał się eksport (+ 4,1 mln t) przynoszący szybki pieniądz. W sumie udało się sprzedać niewiele mniej (- 2,3 mln t) niż w 1993 bez redukcji wydobycia. Są to niewątpliwe plusy w kontekście z dekoniunkturą węglową Europy. Finansowa chybotliwość węgla bierze się stąd, iż kopalnie czerpią zysk tylko w chłodniejszej połowie roku, a zadłużają się w cieplejszej pod wpływem presji płacowych”.
W 1995 r. pisaliśmy również, że zgodnie z przyjętymi porozumieniami zwiększa się w tym roku eksport polskiego węgla energetycznego i koksowego na Ukrainę. Początkowe trudności, związane z przeładunkiem na wagony szerokotorowe, zostały przezwyciężone z pożytkiem dla strony polskiej. Przy współpracy firmy eksportującej ze Śląską Giełdą Towarowo-Pieniężną uruchomiono w Szczebrzeszynie w województwie zamojskim sprawnie działający punkt przeładunkowy, który zatrudnia miejscowych pracowników.
W rubryce „Górnicza statystyka” podaliśmy, że od początku roku do 14 marca wydobyto 24 424 834 t węgla (plan zakładał 25 504 670 t); w tym okresie wyeksportowano 7 198 484 t, a na zwałach zalegało 1 512 455 t węgla.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.