Trzy pytania do RAFAŁA TRZASKOWSKIEGO, kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta RP
Nie ma na Śląsku w ostatnim czasie częściej powtarzanego słowa niż... transformacja. Odmieniane przez wszystkie przypadki, u jednych budzi nadzieję na lepsze życie, a u innych niepokój. Kto ma tutaj rację?
Każda zmiana przynosi niepokój. To dla mnie oczywiste. Ale transformacja to proces rozłożony na lata, który zapewni kolejne dekady rozwoju regionu. Śląsk był, jest i pozostanie jednym z kilku centrów przemysłowych Polski.
Tu się nic nie zmieni, ale inwestycje stworzą nie tylko tysiące nowych miejsc pracy, ale dobrze płatnej pracy. Zamożność mieszkańców, ich jakość życia i wyrównywanie różnic w rozwoju śląskich miast to są powiązane ze sobą cele.
W tak silnie zurbanizowanym i związanym dotychczas z mocno uciążliwym przemysłem regionie można je osiągnąć tylko dzięki transformacji, a nie rewolucji. Dlatego to jest ogromna szansa, a nie powód do zmartwień. Ale wiem, że trzeba o tym mówić, tłumaczyć i rozmawiać z ludźmi. Bo bez poparcia ludzi tu na miejscu nic się nie uda.
Dynamiczna sytuacja geopolityczna sprawia, że bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu. Nie wolno zapominać o bezpieczeństwie energetycznym. W przypadku Polski istotnym zasobem jest węgiel kamienny. Jaką rolę widzi pan dla tego surowca?
Węgiel jest surowcem strategicznym i na pewno będziemy z niego korzystać jeszcze przez wiele lat. To jest oczywiste dla każdego, kto zna polską energetykę. To nasz zasób i ogromny potencjał, podobnie jak całe górnictwo. Zwłaszcza w czasach niepewnych, gdy będziemy zwiększać moce produkcyjne dla przemysłu zbrojeniowego.
W 2021 r. została podpisana umowa społeczna dla górnictwa. Określa ona tempo przemian, które mają zachodzić w tej branży. Dokument ten wciąż czeka na notyfikację w Komisji Europejskiej. Jakie będą zatem jego dalsze losy i czy zapisy umowy będą w mocy?
Umowa to umowa. Musi obowiązywać i doprowadzić do pozytywnego finału transformację górnictwa i energetyki do 2049 roku. Jest gwarantem, że w procesie zmian nikt nie zostanie skrzywdzony. Że wszystkie ustalenia pracownicze zostaną dotrzymane zgodnie z wolą i oczekiwaniami całej branży.
Tego wszyscy będziemy pilnować, to nasz obowiązek i świadomie używając górnolotnych słów – śląska racja stanu. Ale też zwykła ludzka przyzwoitość. Górnicy i ich rodziny muszą być traktowani poważnie przez państwo.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.