Piątkowa, 21 lutego, sesja na Wall Street przyniosła kontynuację spadków z poprzedniego dnia, ale skala przeceny wyraźnie nabrała tempa. Pretekstu do wyprzedaży dostarczyły najnowsze dane PMI i Uniwersytetu Michigan, które wskazują na pogorszenie nastrojów w amerykańskiej gospodarce.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 1,69 proc., czyli o 748 punktów, do 43.428,02 pkt. To była najgorsza sesja dla tego indeksu od początku 2025 roku.
S&P 500 na koniec dnia spadł o 1,71 proc. i wyniósł 6.013,13 pkt.
Nasdaq Composite zniżkował o 2,20 proc. do 19.524,01 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 spadł o 2,67 proc. do 2.203,06 pkt.
Wskaźnik zmienności VIX rośnie o 16,60 proc. do 18,26 pkt.
W całym tygodnia S&P 500 jest około 1,6 proc. niżej, podczas gdy Dow i Nasdaq straciły odpowiednio 2,5 i 2,4 proc.
- 20 najlepszych spółek z indeksu S&P 500 pochodzi z sektorów defensywnych: dóbr konsumpcyjnych, usług użyteczności publicznej i opieki zdrowotnej - powiedział Larry Tentarelli, główny strateg techniczny i założyciel Blue Chip Daily Trend Report.
Dodał, że inwestorzy często rotują w kierunku tych tak zwanych sektorów defensywnych, gdy pojawiają się obawy o wzrost gospodarczy.
Inwestorzy wskazywali na kilka przyczyn wyprzedaży na rynku, w tym spadek o 6,5 proc. dla giganta handlu detalicznego, sieci sklepów Walmart po słabszych niż oczekiwano prognozach. Akcje cofnęły się w piątek o kolejne 3 proc., a w całym tygodniu spadły o ponad 9 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.