Czwarty już silnik gazowy do produkcji prądu i ciepła uruchomiła w grudniu gliwicka kopalnia Sośnica, w której własne jednostki kogeneracyjne zasilane metanem ujmowanym ze złóż węgla, pokrywają teraz połowę zapotrzebowania na energię elektryczną i całość potrzeb grzewczych zakładu górniczego - poinformowała Polska Grupa Górnicza.
Dzięki inwestycji wskaźnik zagospodarowania metanu w Sośnicy wzrósł do 70 proc. Najnowszy silnik metanowy (zespół generatorowy) ma 2003 kW mocy elektrycznej i ponad 2027 kW ciepła.
Specjaliści z kopalni Sośnica podkreślają, że silniki gazowe są przyjazne dla środowiska, wygodne w eksploatacji, bezpieczne i pewne w działaniu.
- Kogeneracja, czyli jednoczesna produkcja ciepła i energii elektrycznej w skojarzeniu, w jednym procesie technologicznym, pozwala na uzyskanie o 30 proc. wyższej sprawności energetycznej niż przy rozdzielonym wytwarzaniu. Sprawność końcowa osiąga 80-90 proc. W ten sposób obniżamy zużycie paliwa, ograniczamy emisje zanieczyszczeń i substancji szkodliwych. Ponieważ ciepło w kogeneracji stanowi produkt uboczny przy generowaniu prądu, nie trzeba zużywać dodatkowego paliwa do wytworzenia ciepła potrzebnego w kopalni – objaśnia Janusz Szyma, główny mechanik ds. obiektów podstawowych kopalni Sośnica.
Dodaje, że kogeneracja szczególnie sprawdza się w zakładach, które - tak jak kopalnie - przez cały rok stale zużywają elektryczność i ciepło. Układ kogeneracyjny (z silnikami gazowymi i nowoczesnym kotłem wodnym) pozwala bardzo elastycznie sterować wytwarzaniem energii, zabezpiecza niezbędną moc, utrzymuje stabilne napięcie prądu i jego częstotliwość. Urządzenia o kompaktowej, modułowej konstrukcji mają obudowy, które skutecznie tłumią hałas (co ma znaczenie szczególnie w pobliżu osiedli mieszkaniowych).
Jak czytamy w komunikacie, w ramach podejmowanych działań proekologicznych Polska Grupa Górnicza od wielu lat zastępuje silnikami metanowymi przestarzałe kotły na stałe paliwo węglowe. Kopalnie starają się też pożytecznie zutylizować jak najwięcej ujmowanego w wyrobiskach metanu, który inaczej musiałby trafić do atmosfery (zwiększając niestety efekt cieplarniany). Jeden silnik gazowy (jak ten z Sośnicy) spala rocznie ponad 4,5 mln m sześc. metanu, co pozwala na redukcję emisji 81,4 tys. t dwutlenku węgla.
Inwestycje w kogeneracyjne silniki metanowe są opłacalne ekonomicznie.
- Im droższa energia elektryczna i gaz, tym bardziej opłaca się inwestować w kogenerację, która pomimo wysokich początkowych nakładów inwestycyjnych posiada szybką stopę zwrotu, uzależnioną właśnie od wysokości cen energii na rynku – mówi p.o. prezesa PGG Bartosz Kępa, wiceprezes ds. finansowych.
Polska Grupa Górnicza inwestuje w wykorzystanie metanu z kopalń w gazowych silnikach kogeneracyjnych. W spółce pracuje już 11 takich agregatów, ich łączna moc wynosi 20,5 MW elektryczności i tyle samo ciepła. Oprócz kopalni Sośnica silniki spalają metan m.in. w kopalni ROW (w ruchach Marcel, Jankowice, Rydułtowy) oraz w ruchu Halemba kopalni Ruda. W planach na lata 2025-2027 PGG ma zbudowanie kolejnych 6-7 zasilanych metanem agregatów o mocy 9-11 MW.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Inwestują a za 4 lata do zamknięcia...
Seth inaczej przygłup tak mówi umowa społeczną której bro nią związkowcy pisze 2029!
@ZdzichuB inaczej Jedwabny. A skąd wiesz kiedy zamkną tę kopalnię. Przy tych cenach prądu inwestycja to i w pół roku może się zwrócić. Swoją drogą dobry ruch.
Super wiadomość, fajnie że kopalnia idzie w tym kierunku. Teraz Electry będę mógł ładować za darmo, a ropa będzie wykorzystana w innych dieslach
Ciekaw jestem czy inwestycja spłaci sie do zamknięcia kopalni czyli 2029?