Cztery lata dzielące PZZ Kadra od poprzedniego zjazdu podsumował Dariusz Trzcionka. Przewodniczący podziękował ustępującym władzom związku i wręczył im okolicznościowe statuetki.
Wśród wydarzeń i działań, które szczególnie mocno zaważyły na działalności Kadry Trzcionka wymienił wspomaganie protestów pielęgniarek w ramach białego miasteczka, udział w pracach komisji sejmowej opracowującej Strategię dla górnictwa, udział w debacie o emeryturach pomostowych w komisjach sejmowych i Komisji Trójstronnej, obchody 20-lecia PZZ Kadra w 2009 roku, sprzeciw wobec założeń pakietu klimatycznego, poparcie rozwiązań przedłużających obowiązywanie dyrektywy Rady 1407 o pomocy państwa dla sektora górnictwa węgla kamiennego. Kadra organizowała także szkolenia związkowe dotyczące praw pracowniczych, jako jedna z pierwszych organizacji związkowych aplikowała o środki unijne na projekty związkowe, a także zabrała głos w dyskusji o pozycji kobiet w ruchu związkowym.
-W 2008 roku mieszane uczucia przyniósł sposób prowadzenia strajku w kopalni Budryk. Po dyskusji Rada Krajowa przegłosowała usunięcie tamtejszej organizacji z Porozumienia. Kolejnym istotnym wydarzeniem było opracowanie i uchwalenie nowego statutu Porozumienia, dostosowującego organizację do obecnych realiów ekonomiczno - gospodarczych – mówił o najistotniejszych wydarzeniach Dariusz Trzcionka.
Kadra koordynowała także pomoc dla powodzian z rejonu Bogatyni i Sandomierza, wzięła udział w akcji FRG „Pomóż nam pomagać dzieciom FRG”, pomagała Polakom na Ukrainie.
Kadra jest trzecią reprezentatywną organizacją związkową w Polsce, zrzesza obecnie prawie 20 tys. członków w ramach sekcji branżowych
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Towarzystwo wzajemnej adoracji trzcionka, herwy ,honisz i inni ktorzy nie wiedzą komu służą, teraz służą samym sobie i pracodawcom, sprzedawczyki jedne.
i na koniec wykazała maximum bierności i przy pozbawianiu dozoru z przeróbek prawa do wcześniejszych emerytur!
Niewątpliwe sukcesy ma ta KADRA! Liczne UDZIAŁY i poparcia oraz obchody związku! BRAWO KADRA!!! Nic tylko czekać na kolejne statuetki, medale i odznaczenia! Jesteście NAJ....ale...gorsi! Pieski Dyrekcji.
Zachowanie przewodniczącego D. Trzcionki jego zastępcy G. Herwy i reszty kierownictwa podczas strajku górników "Budryka" w 2007/2008r było haniebne. Nie dość, ze podczas 50-dniowego legalnego strajku (prowadzonego przez zakładową organizację ZZ"Kadra" KWK "Budryk") nikt z POrozumienia nie raczył sie na "Budryku" pojawić, to na dodatek w marcu 2008r usunięto organizację z "Budryka" z Centrali. Jako powód podano prowadzenie strajku wbrew prawu geologiczno-górniczemu. Panom z Centrali nie podobało się, że górnicy wpierw przyszli na rozmowy z Zarządem Spółki do dyrekcji nie w garniturach a w roboczych ubraniach (przez co zabrudzili ściany), a następnie, jak to nie pomogło, to strajkowali pod ziemią. Z tego wynika prosty wniosek, że obecne władze Centrali nie wiedzą, że stanowisko pracy górnika jest właśnie pod ziemią, a strajk może odbywać się własnie na stanowiskach pracy. Te władze powinny zastać przez delegatów w pełni odwołane i pozbawione możliwości zasiadania w jakichkolwiek gremiach związkowych. To co zrobili w 2008r etatowi działacze z Katowickiej Centrali nie ma nic wspólnego z ruchem związkowym i jest okazaniem tchórzostwa i brakiem kwalifikacji do pełnienia funkcji związkowych. Przez takich tchórzy związki zawodowe w Polsce są słabe gdyż pracodawcy bez problemu potrafią to wykorzystać i tak też było na "Budryku". Bowiem w ślad za decyzją o usunieciu budrykowskiej "Kadry" z POrozumienia prezes JSW J. Zagórowski w kwietniu 2008r zwolnił z pracy (wbrew zapisom Porozumienia Strajkowego) Przewodniczacego ZZ"Kadra" G. Bednarskiego, który był również Przewodniczacym Komitetu Strajkowego. Tym samym Centrala stanęła po stronie pracodawcy prezesa J Zagórowskiego. Dziś po trzech latach gołym okiem widać kto to jest J. Zagórowski i jak pojmuje on partnerstwo w dialogu ze stroną społeczną. Najlepszą wykładnią szacunku dla jego osoby przez górników kopalń JSW było demonstracyjne potraktowanie jego kukły podczas ostatniej wielotysięcznej manifestacji związkowej w Katowicach. Gdzie na oczach uczestników i licznych mediów została ona sponiewierana i spalona. Więcej na temat strajku można poczytać i zobaczyć na stronie /rocznica strajku na Budryku/