Wiceprezes Tauron Dystrybucja Maciej Mróz poinformował w środę w Sejmie, że spółka złożyła wnioski do ubezpieczycieli o pokrycie szkód powodziowych. Dodał, że trwa ich szacowanie przez rzeczoznawców.
Wiceprezes spółki Tauron Dystrybucja Maciej Mróz w środę podczas posiedzenia sejmowej Komisji ds. Energii i Klimatu pytany był przez posłów o szkody poniesione przez firmę podczas powodzi na południowym zachodzie Polski, gdzie Tauron dostarcza energię.
- Jeżeli chodzi o zgrubne oszacowanie kosztów, to dla Tauron Dystrybucja jest to rząd 60 mln zł i wszędzie tam, gdzie majątek był ubezpieczony zostały zrealizowane specjalne zgłoszenia do ubezpieczyciela - poinformował Mróz. - Trwa szacowanie przez rzeczoznawców majątkowych poniesionych szkód. W związku z tym będziemy dochodzić tych zwrotów od ubezpieczycieli - zapewnił wiceprezes.
Dodał, że spółka powołała zespół, który będzie opracowywał plan odbudowy infrastruktury energetycznej na terenach popowodziowych. - Aby w jak największym stopniu infrastruktura była odporna na zjawiska, które w tamtych lokalizacjach po raz wtóry się zdarzają - zaznaczył Mróz.
Wiceprezes Tauron Dystrybucja podkreślił, że już 12 września br. spółka powołała zespół reagowania kryzysowego. Wskazał też, że 15 września br., który określił jako najbardziej krytyczny moment kataklizmu, ponad 1700 stacji średnich i niskich napięć zostało zalanych lub wyłączonych z powodów bezpieczeństwa.
- Około 500 stacji zostało zalanych w całości. Uszkodzonych zostało w tym krytycznym momencie 9 linii wysokiego napięcia i ponad 230 odcinków średnich i niskich napięć. W niedzielę, 15 września, po godz. 13., 108 tys. klientów nie miało prądu w 150 gminach dotkniętych powodzią - poinformował Mróz. Dodał, że duża część infrastruktury spółki w Kotlinie Kłodzkiej i w samym Kłodzku została zatopiona praktycznie w całości.
Zaznaczył, że do 2 października br. firma przywróciła zasilnie do klientów posiadających instalacje, które nadawały się do bezpiecznego podania napięcia.
Mróz poinformował też, że każdy klient, którego instalacja w budynku gospodarczym, domu nie jest gotowa do podłączenia prądu, może skontaktować się z Tauronem Dystrybucja i otrzymać tymczasowy zestaw, który umożliwi na etapie odbudowy korzystanie z prądu tzw. tymczasowego. - Przygotowaliśmy się do tego organizacyjnie - podkreślił.
Z kolei przedstawiciele zarządu Enei Operatora zaznaczali, że działania spółki sprowadzały się do działań prewencyjnych. Enea Operator zidentyfikował straty z tytułu powodzi w wysokości 40 tys. zł. Do tego doliczył 30 tys. zł strat wynikających z bieżących prac dotyczących wymiany stanowisk słupowych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.