W Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Ślaskich zakończyła się konferencja prasowa, która prowadził dyrektor placówki dr Marek Kawecki. Jak przyznał, wczoraj późnym wieczorem przyjęto sześciu górników, którzy odnieśli liczne obrażenia w czasie zapalenia się metanu w kopalni Krupiński.
Kawecki podkreślił, że stan ich jest ciężki ale stabilny. Są w stanie szoku pourazowego i rokowania lekarzy są bardzo ostrożne. Wszyscy górnicy są przytomni i jest z nimi kontakt. Jak przyznał dr Kawecki górnicy współpracują z lekarzami i niebawem będzie możliwość poddania ich terapii hiperbarycznej oraz specjalistycznym badaniom lekarskim. O godz. 12.15 do szpitala przywieziono ambulansem kolejnego rannego w wypadku górnika. Kwadrans później do szpitala dotarli kolejni dwaj poszkodowani mężczyźni.
Jak powiedział dr Marek Kawecki istnieją liczne przeciwwskazania,aby do szpitala transportować rannych górników śmigłowcem.
To nie jest nasza zła wola ale transport kołowy jest dla pacjenta bezpieczniejszy i z wielu względów technicznych szybszy – mówi Kawecki.
Dzisiaj rannych górników odwiedziły rodziny. Wszyscy zwrócili się z prośbą do dyrekcji szpitala z prośbą, aby nie udzielać informacji na temat ich stanu zdrowia.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.