Szacunkowa wartość inwestycji w magazyny ciepła w ogrzewnictwie do 2030 r. ma wynieść 30 mld zł - wynika z raportu Mapa drogowa dla rynku magazynów ciepła w Polsce. 100 proc. ankietowanych przedsiębiorstw ciepłowniczych chce oprzeć rozwój o magazynowanie ciepła oraz OZE.
W opublikowanym w czwartek raporcie Mapa drogowa dla rynku magazynów ciepła w Polsce przygotowanym przez Instytutu Energetyki Odnawialnej (IEO) we współpracy z Polską Izbą Magazynowania Energii(PIME)oceniono, że sektor ciepłowniczy ma olbrzymi potencjał jako odbiorca energii elektrycznej i jest niewykorzystanym buforem na nadwyżki energii z OZE.
Wyraźna nadwyżka generacji OZE nad ciepłownictwem w okresie kwiecień-wrzesień, a więc poza sezonem grzewczym, stanowi o olbrzymim i rosnącym potencjale magazynowania ciepła - ocenili autorzy raportu. Jak wynika z przeprowadzonych przez IEO badań, szacunkowy potencjał magazynowania ciepła w sektorze ciepłowniczym wynosi 57,4 GWh/dobę a przy uwzględnieniu ograniczeń technicznych i dostępności terenu realny potencjał to 6651 GWh/rok. Największy potencjał posiadają przedsiębiorstwa ciepłownicze o mocy 10-50 MW, których w Polsce jest aż 178 - zaznaczyli.
W raporcie ocenili, że magazyny ciepła umożliwią osiągnięcie systemu efektywnego energetycznie oraz wykorzystanie nadwyżek energii wytwarzanej przez źródła OZE bez nadmiernego obciążania sieci energetycznych. Rynek inwestycji w tym sektorze w Polsce związany z samymi magazynami ciepła to 24,5 mld zł, a dla samych ciepłowni o mocy w przedziale 10-50 MW to 7,5 mld zł - poinformowali autorzy raportu.
W raporcie oszacowany został też potencjał magazynów ciepła na 2030 r. w ogrzewnictwie. Obejmuje on m.in. 6,6 mln buforów ciepła służących zaopatrzeniu gospodarstw domowych w ciepłą wodę użytkową, zdolnych zmagazynować w cyklach dobowych blisko 4,2 TWh energii elektrycznej nadwyżek energii z OZE rocznie - podano. Wartości inwestycji oszacowano w tym wypadku na ponad 30 mld zł. Autorzy raportu zaznaczyli, że na tym etapie nie uwzględniano potencjału wykorzystania magazynów ciepła na potrzeby ogrzewania. Przyjęto, że bardziej masowe inwestycje w magazynowanie ciepła do ogrzewania domów będą miały miejsce dopiero po 2030 r - dodali eksperci.
Autorzy raportu przeprowadzili ankiety wśród przedsiębiorstw ciepłowniczych, na podstawie których stwierdzono, że 100 proc. ankietowanych zamierza oprzeć rozwój systemu ciepłowniczego o magazynowanie ciepła oraz odnawialne źródła energii. Jak podali, 54 proc. spośród ankietowanych przedsiębiorstw interesuje się inwestycjami w dobowe magazyny ciepła, a 46 proc. w sezonowe. Spośród technologii OZE największym zainteresowaniem cieszyły się kotły biomasowe (39 proc.), technologia P2H (24 proc.) oraz kolektory słoneczne (22 proc.).
Bez wątpienia magazyny energii cieplnej(ciepła) mogą sprzyjać i przyśpieszać integrację sektorów (sector coupling) w zakresie produkcji energii elektrycznej i jej przesyłu oraz ogrzewnictwa, ciepłownictwa i chłodzenia z wykorzystaniem inteligentnych systemów zarządzania energią - stwierdzili eksperci w raporcie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.