Mirosławowi Kaszubie, dyrygentowi orkiestry kopalni Mysłowice-Wesoła, tylko raz zdarzyło się, że został odsunięty w cień w kierowaniu wykonaniem utworu. Taki epizod zdarzył się w Niedzielę Palmową 1995 roku w watykańskiej Auli Pawła VI. W roli kapelmistrza zastąpił go wówczas – podając takt sztygarskim kilofkiem – papież Jan Paweł II.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.