Od 1 lipca wzrośnie płaca minimalna, co oznacza automatyczną podwyżkę górniczych flapsów. Kolejnej podwyżki pracownicy mogą się spodziewać wraz z początkiem 2025 roku. Rząd właśnie przedstawił propozycję w tej sprawie.
W większości górniczych spółek wartość posiłków profilaktycznych jest uzależniona od wysokości płacy minimalnej. Zwykle dzienna wartość posiłków regeneracyjnych wynosi 1,5 proc. minimalnego wynagrodzenia – tak jest m.in. w przypadku wszystkich pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz pracowników dołowych i pracowników przeróbki w Polskiej Grupy Górniczej.
Obecnie płaca minimalna wynosi 4242 zł brutto, co oznacza, że teraz dzienna stawka tzw. flapsów wynosi 63,63 zł. Kolejna podwyżka flapsów będzie miała miejsce od lipca 2024 r. – wtedy płaca minimalna wzrośnie do 4300 zł brutto, a tym samym stawka flapsów do 64,5 zł.
W czwartek, 13 czerwca, Rada Ministrów przyjęła propozycje wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, które mają obowiązywać w 2025 r. Rząd chce, aby od 1 stycznia najniższa pensja wynosiła 4626 zł brutto.
Jeśli rzeczywiście ta propozycja zostanie utrzymana, to podstawowa stawka górniczych flapsów wzrośnie z 64,5 zł do 69,39 zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Co to jest 90gr, więcej kosztuje prąd na pisanie tych dyrdymałów
Gumofilc, czyli będziemy strzyc ciebie kundlu.
Człowiek w górnictwie wcale nie zarabia Bóg wie ile że wszystkiego potrącają żeby wypłacić barbórki lub 14 i tak w kółko doliczyć się nie można ciągle coś kombinują
Seth, już doczekałem dzięki BOGU.
Zamykajcie jak najszybciej kopalnie. Górnicy róbcie kursy na psich fryzjerów do innej pracy się nie nadajecie.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
@Alex jeszcze więcej dokładamy do energii ze słońca i wiatru. Rzekomo darmowej. Odkąd obserwujemy jej skokowy przyrost w miksie, odtąd rachunki za prąd rosną. Gdzie te czasy, kiedy ee, była tania, bo z polskiego węgla. @Ferrit. Wchodzę, bo chcę i lubię - demokracja. Cieszę się, że dajesz rady. Obyś doczekał emerytury, jak ja.
A my z podatków dopłacamy do każdej wydobytej tony węgla
Seth, bardzo dobrze, że nie jesteś związany z górnictwem, bo nie dałbyś rady jednej dniówki przepracować, po drugie po co tu zaglądasz skoro cię te tematy nie dotyczą, a po trzecie pracuj do 65.
Kolego @Ferrit. Akurat nie jestem związany z górnictwem. Ale ktoś myślący zaściankowo, owszem, może tak uważać. Uśmiechnij się @Ferrit, bo uśmiech ci życie, może uratować. I kto wie, może nawet nakarmi, jako flaps. I jest na topie - obecnie.
Seth, pracuj pracuj, bo kopalnia ci życie uratowała.
My teżamy @Jedwabny mamy posiłki dołowe i dniówki 1.8 plus limuzyna.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.
Dobrze że my związkowcy mamy posiłki dołowe i dniówki 1,8.
Zarabiali by więcej ale trzeba utrzymać tych 40 albo 50% nieproduktywnych
Super. Kupię sobie za to prądu do wiaderka. Bo od lipca to tylko świeczki.
@Ferrit. To za pisanie postów, pracodawca nie daje ci posiłku profilaktycznego? To prymityw. Zatrudnij się na kopalni.
No i pięknie, choć górnicy i tak będą płakać jak to mało zarabiają.
No szok. Życie na nowo sobie poukładają. A za chwilę Unia pozamyka nam wszystkie kopalnie i elektrownie węglowe. Żeby móc napędzać naszymi pieniędzmi gospodarkę niemiecką kupując od nich prąd notabene z węgla brunatnego. Oczywiście wszystko w myśl ekologi wiedząc że w brunatny przy spalaniu jest bardziej szkodliwy od kamiennego.