Ceny artykułów tłuszczowych, w tym masła, w kwietniu br. obniżyły się o 10,4 proc. rdr; to największy spadek spośród najczęściej kupowanych produktów - wynika z raportu Indeks cen w sklepach detalicznych. Z 17 badanych kategorii towarów, spadły ceny pięciu z nich.
Z raportu przygotowanego przez platformę analityczno-badawczą UCE Research i Uniwersytety WSB Merito wynika, że z 17 monitorowanych kategorii najczęściej kupowanych produktów, pięć z nich potaniało w ujęciu rocznym; w marcu br. tańsze były produkty dziewięciu kategorii, a lutym pięciu, a w styczniu - czterech.
- Zmniejszenie liczby spadków spowodowane było w kwietniu br. powrotem stawki VAT na podstawowe produkty. Ponadto rok temu, po rekordowym odczycie inflacji w marcu, kolejne miesiące przyniosły znaczny spadek dynamiki inflacji. Mamy do czynienia z efektem bazy - wskazała dr inż. Anna Motylska-Kuźma z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW.
W kwietniu artykuły tłuszczowe potaniały o 10,4 proc. rdr, podczas gdy w marcu był to spadek o 22,1 proc., w lutym - 16,7 proc., a w styczniu o 21,7 proc. Dodano, że produkty tłuszczowe przez dwa lata znajdowały się na szczycie rankingu wzrostów cen, a dynamika podwyżek cen przekroczyła 100 proc. - skomentował dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito. Dodał, że obserwowany na przestrzeni kilku miesięcy trend spadkowy jest efektem stabilizowania sytuacji na rynku. Jego zdaniem artykuły tłuszczowe stały się elementem konkurencji cenowej między sieciami handlowymi, a wpływ na poziom cen widać szczególnie w przypadku masła.
- Spadek cen art. tłuszczonych był możliwy dzięki obfitym zapasom rzepaku i słonecznika. Nie dość, że rodzime zbiory były bardzo dobre w 2023 roku, to na rynek napłynęły dużo tańsze surowce zza naszej wschodniej granicy. Zasoby te jednak powoli się kurczą, a ostatnie przymrozki mogą spowodować, że tegoroczne zbiory już nie będą tak dobre, jak poprzednie. Stąd hamowanie spadku cen jest naturalne - skomentowała Motylska-Kuźma.
Ekspertka spodziewa się w drugiej połowie roku odwrócenia trendu i powrotu podwyżek. Zastrzegła przy tym, że wiele zależeć będzie od rozmiaru strat poniesionych z powodu ostatnich warunków atmosferycznych i od ograniczenia przepływu zagranicznych surowców.
Drugie pod względem poziomu spadku cen w kwietniu były warzywa, które potaniały o 8,3 proc. rdr. W marcu br. ich ceny obniżyły się o 3,1 proc. rdr; w lutym zdrożały o 4,4 proc., a w styczniu o 10,5 proc. rdr.
Eksperci tłumaczą obecną sytuację obecnością importowanych warzyw na rynku, które - jak przekazali - są niższe o kilkanaście procent niż w ubiegłym roku. Wskazali także na pierwsze zbiory warzyw z upraw tunelowych, co też ma wpłynąć na spadki cen. Zdaniem dr Orpycha, na zwiększoną podaż i niższe ceny wpłynęły warunki pogodowe, a szczególnie ciepły luty i marzec, jednak kwietniowe przymrozki zakłóciły ten stan.
Na trzecim miejscu wśród taniejących produktów autorzy raportu wymienili towary sypkie, które potaniały o 7,5 proc. rdr. W marcu segment odnotował spadek cen o 6,6 proc. rdr, w lutym - 4,4 proc., a w styczniu wzrost o 2,4 proc. Zdaniem ekspertki z Uniwersytetu Dolnośląskiego, produkty sypkie wskazują kontynuację trendów wynikających z obecności towarów zza wschodniej granicy, które powodują presję cenową.
- W mojej opinii, na ceny w tej kategorii wpływa w znacznej mierze wzrost kosztów produkcji, a w szczególności zwiększenie płacy minimalnej. Do tego dochodzi presja na podwyżki wynagrodzeń - dodał Robert Orpych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.