Polska korzystała na normalizacji cen surowców energetycznych na światowych rynkach. Łączne wydatki Polski na import nośników energii w lutym br. były o około 30 proc. niższe niż przed rokiem - napisał ekonomista ING BSK Leszek Kąsek w komentarzu do danych banku centralnego.
NBP podał w piątek, że w lutym 2024 r. nadwyżka rachunku obrotów bieżących wyniosła 2 mld zł, czyli ok. 0,5 mld euro. Jak ocenił ekonomista ING BSK Leszek Kąsek w komentarzu do danych banku centralnego, to wynik gorszy od prognoz oraz od wyniku ze stycznia, kiedy nadwyżka wynosiła 1,7 mld euro.
- Szacujemy, że w ujęciu skumulowanym ostatnich 12 miesięcy saldo obrotów bieżących lekko się pogorszyło do +1,4 proc. PKB w lutym z +1,5 proc. PKB miesiąc wcześniej. Rok temu po lutym mieliśmy jednak 1,4 proc. PKB deficytu - stwierdził ekonomista ING BSK.
Wskazał, że saldo obrotów towarowych w lutym wyniosło 0,3 mld euro w stosunku do 1,3 mld euro deficytu w styczniu. Dodał, że nadwyżka towarowa w ujęciu 12-miesięcznym utrzymała się na poziomie 0.8 proc. PKB.
Jeśli chodzi o obroty towarowe, to Polska korzystała na normalizacji ich cen na światowych rynkach w trakcie ub. roku i na początku br. Szacujemy, że łączne wydatki Polski na import nośników energii w lutym br. były o około 30 proc. niższe niż przed rokiem. Poprawa rocznej dynamiki eksportu wynika ze stopniowego ożywienia w niemieckim przemyśle, co widać zarówno w twardych danych o produkcji, jak i miękkich wskaźnikach koniunktury (PMI czy ZEW). To dobra wiadomość dla eksporterów, choć jego ekspansję będzie hamować pokaźna aprecjacja złotego w stosunku do euro. Natomiast poprawa dynamiki importu świadczy o odradzającym się popycie krajowym na początku 2024 roku - czytamy w komentarzu ekonomisty ING BSK.
Zaznaczył on, że NBP - który w komunikacie odnosi się do wartości liczonych w złotych - wskazuje na istotne spadki w większości kategorii, ale wzrosty w eksporcie samochodów dostawczych, aut osobowych (nowych i używanych), silników oraz pozostałych środków transportu, zwłaszcza pojazdów szynowych. Dodał, że w komunikacie jest mowa o dużych spadkach w imporcie w towarach zaopatrzeniowych, choć skala była najniższa od roku, oraz o wzroście importu środków transportu, szczególnie aut osobowych i części samochodowych, oraz dóbr konsumpcyjnych.
- Dzisiejsze dane są neutralne dla złotego, potwierdzają solidną pozycję zewnętrzną polskiej gospodarki. Ryzyko na kolejne miesiące stanowi jednak odbicie cen paliw na światowych rynkach w marcu i rosnące wydatki na import uzbrojenia. Notowania złotego wspiera stosunkowo jastrzębia retoryka w polityce pieniężnej oraz oczekiwania na znaczące napływy odblokowanych środków unijnych z KPO i tradycyjnego budżetu na lata 2021-27. Póki co, w lutym NBP zarejestrował na rachunku bieżącym stosunkowo niskie wypłaty środków unijnych dla beneficjentów (0,3 mld euro) - stwierdził Leszek Kąsek w komentarzu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.