Aktywa węglowe zostaną wydzielone poza grupy energetyczne. Planowane jest przypisanie kopalni węgla do źródeł wytwarzania energii, a nie włączanie ich do spółek energetycznych - mówi Borys Budka, minister aktywów państwowych.
Podkreślił, że nie będzie wydzielania tych aktywów do jednego wielkiego molocha (NABE - red), tak jak proponował rząd Zjednoczonej Prawicy. Planowane jest utworzenie mniejszych podmiotów, łączących wytwarzanie ze źródłami węglowymi do czasu, kiedy będzie to niezbędne.
- Docelowym modelem musi być model energetyki odnawialnej uzupełnionej atomem - podkreślił Budka.
Dodał: - Jestem przyzwyczajony do tego, że nie zapowiadam czegoś co się ma wydarzyć, lecz komunikuję, kiedy jest już gotowe. Tutaj będzie to w stosunkowo w niedługim czasie, ale nie chciałbym żeby się powtórzyła sytuacja, że jedno źle zinterpretowane zdanie powoduje perturbacje i cieszę się, że po tym jasnym komunikacie Ministerstwa Aktywów Państwowych, sytuacja na giełdzie się uspokoiła.
W opublikowanym w środę wywiadzie dla Parkietu minister przemysłu Marzena Czarnecka poinformowała, że projekt NABE nie będzie realizowany, a rząd planuje przypisać kopalnie do elektrowni spółek energetycznych. Podkreśliła, że konieczne jest połączenie dostaw węgla z kopalń do elektrowni. Mówiła, że nie chodzi w tej chwili o połączenie kapitałowe kopalń z grupami energetycznymi.
- Docelowym modelem musi być model energetyki odnawialnej uzupełnionej atomem. Do czasu, kiedy system nie będzie mógł być tak skonstruowany, będzie konieczność produkcji prądu z węgla. To jest oczywiste w naszym klimacie. Natomiast docelowo marzy nam się model, w którym finalnie nie będzie potrzebny węgiel - mówi Borys Budka.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.