Grupa Orlen o ponad 30 proc. zwiększyła ilość przesyłanego do Polski gazu pochodzącego z własnego wydobycia w Norwegii, gdzie działa PGNiG Upstream Norway. W skali roku oznacza to dodatkowy miliard metrów sześciennych gazu - poinformował we wtorek koncern.
Informując o większej ilości gazu pochodzącego z norweskich złóż eksploatowanych przez PGNiG Upstream Norway z Grupy Orlen, koncern podał, że surowiec ten zapełnia już około połowę całej zarezerwowanej przez Orlen przepustowości gazociągu Baltic Pipe.
Grupa Orlen zwiększyła o ponad 30 proc. ilość przesyłanego do Polski gazu pochodzącego z własnego wydobycia w Norwegii. - W skali roku oznacza to dodatkowy miliard metrów sześciennych gazu - podkreślił Orlen. Według koncernu wzrost ilości własnego gazu przesyłanego do Polski jest efektem przejęcia spółki KUFPEC Norway i przekierowania do kraju od 1 kwietnia całej przypadającej na nią produkcji gazu.
Norweski Szelf Kontynentalny jest dla nas kluczowym rynkiem z punktu widzenia pozyskania gazu niezbędnego dla prawidłowego funkcjonowania i rozwoju krajowej gospodarki oraz zaspokojenia potrzeb naszych klientów - powiedział p.o. prezesa Orlenu Witold Literacki, cytowany we wtorkowym komunikacie koncernu.
Jak dodał, Grupa Orlen skutecznie dąży do tego, aby jak największa część surowca przesyłanego do Polski z Norwegii pochodziła z własnego wydobycia, czego przykładem jestm.in. przejęcie spółki KUFPEC Norway, które pozwoliło zwiększyć ilość surowca wydobywanego na Norweskim Szelfie Kontynentalnym o ponad miliard metrów sześciennych rocznie. - Od 1 kwietnia tego roku cały dodatkowy gaz jest kierowany do kraju, wzmacniając bezpieczeństwo energetyczne odbiorców i jednocześnie umożliwiając Grupie dalszą optymalizację kosztów pozyskania surowca - wyjaśnił Literacki.
Orlen przypomniał, że w wyniku zakupu KUFPEC Norway, PGNiG Upstream Norway z Grupy Orlen przejął kontrolę nad udziałami w pięciu produkujących złożach: Gina Krog, Sleipner Vest, Sleipner Ost, Gungne i Utgard. Koncern zwrócił uwagę, że PGNiG Upstream Norway był już wcześniej udziałowcem wszystkich tych złóż, co przełożyło się na dodatkowe synergie operacyjne i finansowe.
Pod względem produkcji gazu, akwizycja KUFPEC Norway pozwoliła zwiększyć ilość surowca wydobywanego przez Grupę Orlen w Norwegii o 1 mld - do 4 mld metrów sześc. rocznie. - To istotny krok w kierunku realizacji strategicznego celu koncernu, jakim jest produkcja na Norweskim Szelfie Kontynentalnym ponad 6 mld metrów sześc. gazu rocznie w 2030 r. - zaznaczył Orlen.
Koncern podał, że wydobywany surowiec jest przesyłany do Polski gazociągiem Baltic Pipe, w którym Grupa Orlen ma zarezerwowaną przepustowość umożliwiającą transport nieco ponad 8 mld metrów sześc. gazu rocznie. - Skierowanie do Baltic Pipe dodatkowych wolumenów uzyskanych w wyniku nabycia KUFPEC Norway oznacza, że w ujęciu średniorocznym wydobycie PGNiG Upstream Norway może stanowić około połowy gazu sprowadzanego przez Orlen z Norwegii przy wykorzystaniu maksymalnej zarezerwowanej przepustowości Baltic Pipe - podkreślono w informacji.
Grupa Orlen to multienergetyczny koncern, który posiada rafinerie w Polsce, w Czechach i na Litwie, a także sieć stacji paliw w tych krajach, jak również w Niemczech, na Słowacji, na Węgrzech oraz w Austrii. Rozwija jednocześnie segment wydobywczy ropy i gazu, segment petrochemiczny oraz odnawialnych źródeł energii i planuje rozwój bezpiecznej energetyki jądrowej - np. do 2030 r. zamierza uruchomić co najmniej jeden mały reaktor jądrowy SMR.
W 2023 r. zaktualizowano strategię Grupy Orlen do 2030 r., uwzględniając jej priorytetowe cele po wcześniejszej fuzji z Grupą Energa, Grupą Lotos i PGNiG. Zgodnie z tym dokumentem do końca dekady koncern planuje zainwestować ponad 320 mld zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.