Funkcjonariusze śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) wykryli skład papierosów i alkoholu bez polskich znaków akcyzy. Proceder miał miejsce na prywatnej posesji w Dąbrowie Górniczej. Gdyby towar trafił na rynek Skarb Państwa straciłyby ponad 120 tys. zł z tytułu niezapłaconych podatków.
Funkcjonariuszy ze Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach zajmujących się przestępczością akcyzową zainteresował garaż na jednej z prywatnych posesji na terenie Zagłębia Dąbrowskiego. Mundurowi podejrzewali, że mogą w nim być przechowywane nielegalne papierosy i alkohol. Na miejscu mundurowi zastali 74-letniego mężczyznę i 24-letnią kobietę. Mężczyzna oświadczył, że wszystkie towary są jego własnością. To skłoniło funkcjonariuszy do przeszukania także jego miejsca zamieszkania. Tam również znaleźli trefny towar.
Mundurowi ze śląskiej KAS ujawnili łącznie prawie 90 tys. sztuk papierosów oraz ponad 40 l spirytusu bez polskich znaków akcyzy. Gdyby znaleziony towar trafił do sprzedaży, straty budżetu państwa wyniosłyby ponad 120 tys. zł.
Warto wiedzieć, że kto nabywa, przechowuje, przewozi, przesyła lub przenosi wyroby akcyzowe stanowiące przedmiot czynu zabronionego, tj. produkcja, import lub obrót wyrobami akcyzowymi bez urzędowego sprawdzenia, podaje nieprawdziwe dane o wyprodukowanych wyrobach lub narusza warunki zastosowania procedury zawieszenia poboru akcyzy, nie zachowuje warunków zwolnienia wyrobu akcyzowego z obowiązku oznaczania znakami akcyzy, zmienia przeznaczenie wyrobu akcyzowego lub pomaga w ich zbyciu, albo te wyroby akcyzowe przyjmuje, lub pomaga w ich ukryciu, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych, albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
