Jak alarmują przedstawiciele Związku Zawodowego Górników z Lubelskiego Węgla Bogdanka, w kopalni ma miejsce coraz więcej przypadków zwolnień pracowników, którzy stawili się na kopalni po spożyciu alkoholu. Radzą, aby pracownicy, którzy mają wątpliwości, sami przebadali się alkomatem.
„Wchodzenie do pracy i przebywanie w pracy pod wpływem alkoholu oznacza bezwzględne zwolnienie dyscyplinarne” – przypominają związkowcy z LW Bogdanka.
„Jest coraz więcej przypadków zwolnień dyscyplinarnych pracowników, którzy podczas losowej kontroli na bramie „wydmuchali promile”. Zarząd LWB nie robi żadnych wyjątków. W każdym przypadku finał jest taki sam – dyscyplinarka, bez względu na staż, zasługi, stanowisko czy stan rodzinny i socjalny. Związki zawodowe nie mają żadnych możliwości ani argumentów, aby pomóc w takich sprawach” – wskazano dalej w ostrzeżeniu skierowanym do pracowników.
„Ponieważ zainstalowano przed wejściem alkomat do sprawdzenia stanu trzeźwości - Zarząd LWB nie przyjmuje żadnych usprawiedliwień. Nie masz pewności – sprawdź się przed wejściem na alkomacie” – radzą związkowcy.
LW Bogdanka jest jedyną kopalnią prowadzącą wydobycie w Lubelskim Zagłębiu Węglowym. Zatrudnienie w LW Bogdanka na koniec 2023 r. wyniosło 5246 osób (natomiast zatrudnienie w całej Grupie Kapitałowej LW Bogdanka to 6132 osoby). W minionym roku kopalnia wyprodukowała ponad 7 mln ton węgla handlowego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Bardzo dobrze, święte krowy się skończyły. W każdym zakładzie pracy, kończy się tak samo, u mnie też.
No cóż, robota na kopalni jest niebezpieczna, porownywalna do walki żołnierzy na froncie. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Obowiązuje tu zasada łańcucha. Taki jest mocny jak najsłabsze ogniwo. A pijany pracownik na dole to najsłabsze ogniwo. Stąd się biorą wypadki w pracy. Poza tym porządek musi być.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Jestem bylym gornikiem z KGHM i u nas byla taka sama sytuacja . Mysle ze Dyscyplinarka za probe wejscia z promilami to za duza kara i robi wiecej szkody niz pozytku . Jest wiele dotkliwych kar ktore mozna bylo zastosowac...jezeli zmalala ilosc wypadkow spowodowanych stanem nietrzezwosci to ma sens.
Ja myślę że wszyscy powinni być traktowani tak samo bo jak widzę gościa w garniturze i z walizka to nie biorą bo pewnie dyrek albo inny białas wyższej nacjii
Niedługo niebedzie miał kto robić. Ochrona nie wyrabia na baterie do alkomatów. Chociaż, uważam że jak wydobycie spada to taka naturalna selekcja jest im bardzo na rękę . Znam parę przypadków gdzie chłopaki umoczyli bo wypili jedno piwo za dużo wieczorem I to porządni fachowcy, nie jakieś tam lojtki. Nie ma litości
Panowie pilnujcie się, bo reszta zawistnego narodu tylko czeka na wasze potknięcia. Alkohol jest dla ludzi, byle nie przed pracą. Kopalnia to jest wspaniały zakład pracy, lepszego nigdzie nie znajdziecie z takimi profitami.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.