W minionym tygodniu benzyna i diesel potaniały średnio 2 gr/l, średnia krajowa cena benzyny Pb95 oraz diesla to obecnie 6,47 zł/l oraz 6,72 zł/l - poinformowali w piątek analitycy Refleksu. Dodali, że w pierwszej połowie marca ceny detaliczne paliw nie powinny ulec większym zmianom.
Jak poinformowali analitycy Refleksu, średnia krajowa cena benzyny Pb95 oraz oleju napędowego to obecnie 6,47 zł/l oraz 6,72 zł/l. W skali tygodnia zarówno benzyna jak i diesel potaniały średnio 2 gr/l. Podobnie średnio 2 gr/l potaniał autogaz, którego średnia krajowa cena detaliczna to obecnie 2,89 zł/l. Benzyna Pb95 jest aktualnie 23 gr/l tańsza niż przed rokiem, natomiast diesel 39 gr/l - podali analitycy.
W pierwszej połowie marca nie powinniśmy obserwować większych zmian cen detalicznych z tym, że systematycznie powinna maleć różnica cen diesla i benzyny Pb95. Na krajowym rynku hurtowym widać już coraz wyraźniej sezonowe spłaszczenie różnicy cen diesla i benzyny - wskazali.
Eksperci Refleksu wyjaśnili, że w okresie 23 luty - 1 marca hurtowa cena spot diesla w Orlenie spadła 4 gr/l netto, natomiast benzyny Pb95 wzrosła 3 gr/l netto. Zauważyli, że na dzień 1 marca różnica hurtowych cen spot diesla i benzyny zmalała do około 19 gr/l netto, a na początku lutego wynosiła ponad 30 gr/l. Jest to efekt zmian obserwowanych na europejskim rynku ARA. O ile jeszcze na początku lutego benzyna na rynku ARA była 10 USD/t tańsza niż olej napędowy tak na koniec lutego jest już 54 dol./t droższa niż diesel - zwrócili uwagę analitycy.
Wskazali także, że w piątek rano ceny majowej serii kontraktów na ropę Brent utrzymywały się w rejonie 83 dol. za baryłkę. Dodali, że w skali tygodnia ropa Brent podrożała niecałe 2 dol. za baryłkę. Ceny ropy naftowej od trzech tygodni konsolidują się w rejonie 80-84 dol. Rynek czeka obecnie na decyzję OPEC+ odnośnie polityki podażowej producentów ropy naftowej w II kwartale tego roku. Rosną oczekiwania przedłużenia przez OPEC+ dobrowolnych cięć produkcji w wielkości 2,2 mln baryłek dziennie na II kwartał tego roku - zaznaczyli eksperci.
Jak podali, Vitol, największa niezależna firma tradingowa (7,5 mln baryłek dziennie ropy naftowej i produktów naftowych w 2022 roku) oczekuje, że szczyt światowej konsumpcji ropy naftowej przypadnie tuż po roku 2030. USA tymczasem zdecydowały w mijającym tygodniu o nałożeniu sankcji na największą rosyjską (kontrolowaną przez rząd) firmę żeglugową Sovcomflot oraz 14 tankowców do transportu ropy naftowej w której ma ona udziały - zaznaczyli analitycy. Eksperci powołali się na dane S&P Global, która szacuje, że w tym roku tankowce należące do Sovcomflot przewiozły 36,6 mln baryłek rosyjskiej ropy naftowej, co stanowiło około 20 proc. rosyjskiego eksportu. Celem sankcji jest ograniczenie handlu rosyjską ropą naftową z wykorzystaniem szarej strefy tankowców - dodali.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.