Związki zawodowe działające w Lubelskim Węglu Bogdanka przesłały do zarządu wezwanie do podjęcia rokowań w sporze zbiorowym. Spór dotyczy kwestii płacowych.
Przedstawiciele czterech central związkowych działających w LW Bogdanka (Związku Zawodowego Górników w Polsce, NSZZ „Solidarność”, ZZ „Kadra” i ZZ „Przeróbka”) działając w oparciu o przepisy ustawy z dnia 23 maja 1991 o rozwiązywaniu sporów zbiorowych wzywają zarząd LW Bogdanka do niezwłocznego podjęcia rokowań w istniejącym od 31 stycznia 2024 roku sporze zbiorowym.
Spór, o którym mowa dotyczy negocjacji płacowych, które stanęły w martwym punkcie.
- Podczas ostatniego spotkania z przedstawicielami zarządu, które miało miejsce 30 stycznia, nie doszliśmy do porozumienia, wstępnie ustaliliśmy, że kolejne spotkanie odbędzie się do połowy lutego. W celu zmobilizowania zarządu do przedstawienia realnych propozycji, o których możemy rozmawiać, wszystkie związki zawodowe działające w spółce skierowały pismo 31.01.2024r o „zgłoszeniu sporu zbiorowego” z terminem wykonania żądań do 14.02.2024r. Widać jednak, że zarząd nie widzi chęci spotkania ze stroną związkową i rozmawiania o wynagrodzeniach. Taką postawę oceniamy bardzo negatywnie. Zawsze uważaliśmy, że dialog społeczny w naszej spółce jest na przyzwoitym poziomie, niestety ta sytuacja z brakiem chęci spotkania daje do myślenia. Tym bardziej, że jedyną odpowiedzią zarządu jest przysłanie pisma, w którym przedstawił stanowisko, że nie możemy wejść w spór zbiorowy z pracodawcą, bo w LW Bogdanka obowiązuje Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy – wyjaśniał w minionym tygodniu na łamach portalu nettg.pl Jacek Świrszcz, przewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce w LW Bogdanka.
- To obszerne pismo przekazaliśmy naszym prawnikom, ale dla nas jako strony związkowej jasne jest, że od północy 14 lutego pozostajemy w sporze zbiorowym. Takie sytuacje miały już miejsce w naszej spółce kilkukrotnie, jeśli strony nie doszły do porozumienia. W związku z tym możemy już sięgnąć po środki, w których mowa w ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Wśród nich są m.in. protesty czy strajk, ale takie rozwiązania to ostateczność, ponieważ nie wnoszą nic pozytywnego dla spółki. My w dalszym ciągu chcemy rozwiązać całą sprawę na drodze dialogu, jednak póki co zarząd nawet nie zbliżył się do przedstawionych przez nas postulatów – dodał przewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce w LW Bogdanka.
W piątkowym „wezwaniu do podjęcia rokowań w sporze zbiorowym” związki zawodowe odnoszą się również do pisma, o którym mówi przewodniczący Świrszcz oraz ostatnich działań zarządu.
„Odnosząc się do pismo Zarządu LW Bogdanka z dnia 12 lutego r w/w organizacje podnoszą:
1. Zgłoszone przez związki zawodowe pismem z dnia 31 stycznia 2024 roku żądania nie są objęte treścią Układu Zbiorowego Pracy, stąd wszelkie zarzuty pracodawcy dotyczące legalności prowadzonego sporu zbiorowego są bezzasadne.
2. Pracodawca nie dopełnił ciążących na nim (na podstawie art. 8 ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych) obowiązków. Nie podjął niezwłocznie rokowań w celu rozwiązywania sporu w drodze porozumienia oraz nie zawiadomił o powstaniu sporu właściwego okręgowego inspektora pracy.
3. Takie zaniechania pracodawcy mają znamiona uniemożliwiania prowadzenia sporu w sposób zgodny z prawem, co naraża osoby działające w imieniu pracodawcy na odpowiedzialność karną.
4. W opinii związków zawodowych działania i zaniechania pracodawcy zaprzeczają idei dialogu społecznego, dążą do eskalacji konfliktu i mogą doprowadzić do niekontrolowanego wybuchu niezadowolenia załogi. Wskazana w ustawie procedura rozwiązywania sporów zbiorowych daje stronom możliwość osiągnięcia porozumienia na każdym etapie sporu i zastanawia nas, dlaczego pracodawca próbuje ominąć te przepisy.
5. Wskazujemy jednocześnie na treść Wyroku SN z dnia 7 lutego 2007 roku I PK 20906 (Monitor Prawa Pracy 2007/8/412). Prawo do strajku należy do podstawowych praw człowieka oraz wolności związkowych. Wobec tego wątpliwości związane z wykładnią przepisów regulujących strajk powinny być – zgodne z zasadą in dubio pro libertate – rozstrzygane na rzecz, a nie przeciwko wolności strajku"- czytamy w piśmie związkowców.
„Z powyższych względów wzywamy pracodawcę do wywiązywania się z ustawowych obowiązków i niezwłoczne podjęcie rokowań” – kończą przedstawiciele strony społecznej.
LW Bogdanka jest jedyną kopalnią prowadzącą wydobycie w Lubelskim Zagłębiu Węglowym. Zatrudnienie w LW Bogdanka na koniec III kwartału 2023 r. wyniosło 5203 osoby (natomiast zatrudnienie w całej Grupie Kapitałowej LW Bogdanka to 6030 osób).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
@Lechu - tępota i ogłupienie narodu spowodowane doskonale działającym systemem ma się dobrze. Proponuję zagłębić się w temat tejże kopalni. Od lat jest dużo na plusie. Zyska netto na poziomie 670mln złotych w ostatnim roku to o jakich dopłatach do czegokolwiek ty mówisz? 25 lat fakt ale nie pełny. Proponuję zbadać ile w tym czasie składek na studnie bez dna zwaną ZUSem idzie z poborów tych pracowników a ile dla przykładu odkładają urzędnicy w całej swojej karierze. Zanim cokolwiek napiszesz proponuję zrobić reset w tej swojej ograniczonej mózgownicy i rozszerzyć odrobinę horyzonty bo czasami jak czytam tego typu wypociny to się zastanawiam nad przymusowym zakazem rozmnażania dla tobie podobnych ignorantów. Pan Tusk do którego wołasz o pomstę już miał okazję pokazać na co go stać. Módl się o to żeby to twojego fachu o ile jakiś posiadasz nie wpychał rąk bo może to się skończyć w tragiczny sposób. Pozdrawiam
Widzę że związkowcy wiedzą najlepiej co jest dobre a co złe po co zarząd jak oni by dali sobie radę. Panie Tusku niech Pan w końcu zrobi porządek z tymi kopalniami ile jeszcze będziemy dopłacać do ich deputatów i 14 kopalnie nie są od nich sprywatyzować je to zobaczą ile są te kopalnie warte Tam tylko idą po to żeby po 25 latach mieć porządną emeryturę a potem i tak idą do roboty