Ministerstwo Przemysłu, które powstaje od 1 marca 2024 r., będzie zajmowało się górnictwem i hutnictwem, ale również atomem, ropą naftową i gazem; będzie się zajmowało surowcami energetycznymi - przekazała w piątek w Katowicach szefowa MP Marzena Czarnecka.
We wtorek 13 lutego Rada Ministrów miała zająć się m.in. projektem rozporządzenia ws. utworzenia Ministerstwa Przemysłu, jednak zaplanowane posiedzenie rządu zostało przełożone na wtorek 20 lutego br.
Zgodnie z tekstem projektu, który zakłada wejście w życie rozporządzenia z dniem 1 marca br., tworzy się Ministerstwo Przemysłu w drodze przekształcenia Ministerstwa Aktywów Państwowych. Przekształcenie ma polegać na wyłączeniu z MAP komórek organizacyjnych obsługujących sprawy działu administracji rządowej gospodarka złożami kopalin oraz pracowników obsługujących sprawy tego działu.
- Ministerstwo Przemysłu powstaje od 1 marca 2024 r. Wczoraj, na konferencji uzgodnieniowej w Kancelarii Premiera ustalono pomiędzy ministerstwami, że moje ministerstwo będzie zajmowało się nie tylko górnictwem i hutnictwem, ale również atomem, ropą naftową i gazem. Czyli będzie to ministerstwo, które będzie się zajmowało surowcami energetycznymi - powiedziała w piątek Czarnecka.
Opublikowane z końcem stycznia założenia zmiany ustawy o działach administracji rządowej przewidują utworzenie nowego działu gospodarka surowcami energetycznymi na bazie dotychczasowych działów gospodarka złożami kopalin i energia .
Odnosząc się do pytania o bieżące kształtowanie struktury MP minister wskazała, że komitet stały Rady Ministrów zajmie się zmianami w zakresie ustaleń działów administracji prawdopodobnie w czwartek, potem czeka je ścieżka sejmowa i senacka, zakończona podpisem prezydenta.
- Wobec tego ustalanie szczegółów departamentów w momencie, kiedy wszystko właściwie jest jeszcze w grze, jest trudne. W tej chwili ministerstwo ma departament górnictwa i hutnictwa - i powoływanie wiceministra do tego departamentu wydaje się być zbędnym wydatkowaniem środków - oceniła.
Dopytywana, czy departamenty zajmujące się ropą, gazem oraz energetyką jądrową, które są obecnie w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, trafią wraz z siedzibą Ministerstwa Przemysłu do Katowic i czy oznacza to, że pracownicy tych departamentów będą musieli się przenieść do Katowic minister odpowiedziała, że większość pracowników, co może być szokujące, chce się przenieść do Katowic, a przynajmniej część.
- W każdym razie część tych pracowników chce się przenieść do Katowic, pozostałej części będziemy proponowali nowe warunki pracy i płacy. Częściowo pewnie przez jakiś czas będzie to praca o charakterze hybrydowym - zasygnalizowała szefowa MP.
Zaznaczyła, że nie można określić teraz dokładnej liczby tych pracowników, w związku z tym, że nie ma jeszcze obowiązującej nowej ustawy dotyczącej działów administracji. Dodała, że jest w niej wskazanie, że termin przeniesienia pracowników to jest okres 30 dni od momentu wejścia ustawy w życie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.