Przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz przekazał we wtorek, 13 lutego, szefom wszystkich klubów parlamentarnych stanowisko Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ S w sprawie kryzysu prawno-ustrojowego w Polsce. Stanowisko to jest jednocześnie apelem o rozwiązanie konfliktu w duchu dialogu.
– Zarząd Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność z zaniepokojeniem obserwuje pogłębianie się politycznych podziałów w polskim społeczeństwie. Jako przedstawiciele związku, który od początku swojego istnienia nawoływał, aby łączyć, a nie dzielić, nie możemy przechodzić obojętnie wobec narastającej polaryzacji politycznej, wobec radykalizacji poglądów i postaw, wobec działań, które prowadzą do dzielenia Polaków na wrogie plemiona – czytamy w stanowisku przyjętym podczas posiedzenia ZR 7 lutego.
– Z przykrością musimy stwierdzić, że walczący ze sobą politycy, spośród których wielu chętnie powołuje się na solidarnościowe korzenie, w praktyce to solidarnościowe dziedzictwo lekceważą. Nieustanne kłótnie, wzajemna nienawiść, psucie państwa, psucie prawa to działania, które w żadnej mierze nie mogą i nie będą przez nas tolerowane. Tłumaczenie takich postaw prawidłami polityki absolutnie nas nie przekonuje – podkreślili członkowie ZR. Zaapelowali do zwaśnionych stron o podjęcie próby rozwiązania konfliktu przy pomocy mediatorów i ekspertów.
- Nieustanne kłótnie, wzajemna nienawiść, psucie państwa, psucie prawa to działania, które w żadnej mierze nie mogą i nie będą przez nas tolerowane. Tłumaczenie takich postaw prawidłami polityki absolutnie nas nie przekonuje, W naszej ocenie tym działaniom przyświecają raczej żądza władzy, zachłanność i krótkowzroczność, a nie troska o dobro wspólne. Stąd wezwanie do opamiętania, które do Was kierujemy. Wiele gorzkich słów moglibyśmy do Was skierować. Wiele surowych ocen wystawić, ale nasza Ojczyzna ma teraz inne, priorytetowe zadania. Toczy się wojna tuż za wschodnią granicą, W Europie trwa konflikt społeczno-gospodarczy związany z unijną polityką klimatyczną i z Zielonym Ładem. W Polsce mamy zapaść demograficzną i żeby tego było mało, zwaśnione obozy polityczne ufundowały Polakom kryzys prawno-ustrojowy, kryzys, który podważa fundamenty funkcjonowania naszego Państwa. W naszej ocenie członkowie, zwaśnionych plemion zachowują się jak w swoistym Koloseum, dając swym wyborcom igrzyska, Żądamy od elit politycznych, aby dalej nie szły tą drogą. Jednocześnie apelujemy o podjęcie wysiłku, aby spróbować rozwiązać konflikt korzystając z mediatorów i ekspertów. To da się zrobić sprawnie i skutecznie - wskazali dalej związkowcy.
Pierwszym obszarem, w którym taką próbę należy podjąć, jest kwestia systemu prawnego w naszej Ojczyźnie. Trzeba jak najszybciej zlikwidować bałagan, do którego przyczyniły się główne opcje polityczne szczególnie w minionych dwóch dekadach. Jednym ze skutków tego bałaganu jest obecny kryzys prawno-ustrojowy. Apelujemy o powołanie reprezentatywnego gremium ekspertów prawnych, które wypracuje mechanizm wyjścia z tego kryzysu. Wymagać to będzie oczywiście politycznego konsensusu i wyrażenia zobowiązania przez przywódców wszystkich ugrupowań politycznych, że wprowadzą ustalenia ekspertów w życie poprzez uchwalenie stosownych ustaw. Jeśli takiego konsensusu nie uda się wypracować, to przegrani będziemy wszyscy, a Polska stanie się krajem vendetty oraz anarchii prawnej i politycznej - zakończyli.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Powiedział co wszyscy wiedzą od wielu lat, co najmniej od XVII wieku
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Jeśli nie załatwia nam godnych podwyżek w PGG to powinniśmy się wszyscy wypisać ze związków, wtedy stracą całą swoją siłę.
Związkole drżą o stołki i chcą się ułożyć w zamian za...... dowiemy sie wkrótce!Po wyborach samorządowych!