Najwyższa Izba Kontroli ocenia, że PKN Orlen realizował proces przejmowania Grupy Lotos bez właściwego nadzoru Ministra Aktywów Państwowych. Taki jest jeden z wniosków z kontroli, z której informację NIK przedstawiła w poniedziałek.
- Nie ulega wątpliwości, że PKN Orlen realizował proces przejmowania Grupy Lotos bez właściwego nadzoru Ministra Aktywów Państwowych - powiedział na konferencji prasowej poświęconej wynikom kontroli dyrektor Departamentu Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji NIK Maciej Maciejewski.
Jak dodał, cena sprzedaży aktywów w ramach środków zaradczych przy przejmowaniu Lotosu była ażąco niska, za wyjątkiem transakcji z MOL. Węgierski koncern przejął 417 stacji paliw, należących wcześniej do Lotosu.
Maciejewski podkreślił, bez możliwości kontroli w Orlenie, NIK nie była w stanie ustalić przyczyn sprzedaży aktywów po takiej, a nie innej cenie.
- Z tego powodu NIK nie oceniła również, czy w warunkach realizacji środków zaradczych połączenie było ekonomicznie uzasadnione - zaznaczył.
Wicedyrektor Departamentu Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji Michał Wilkowicz oświadczył natomiast, że NIK ustaliła, iż minister aktywów, kierując do Rady Ministrów wniosek o wyrażenie zgody na transakcję, nie miał pełnej wiedzy o skutkach połączenia i jego wpływu na bezpieczeństwo infrastruktury krytycznej, objętej środkami zaradczymi.
- Minister nie miał wiedzy o warunkach transakcji, nie znał wyników wycen sprzedawanych aktywów i nawet nie starał się pozyskać tych informacji - ocenił Wilkowicz.
Podkreślił, że minister aktywów w porozumieniach z Orlenem nie zapewnił swojemu doradcy dostępu do danych, umożliwiających ocenę konsolidacji pod kątek realizacji celów polityki państwa.
- Minister nie skorzystał też z możliwości wpisania spółki zarządzającej rafinerią w Gdańsku do wykazu podmiotów objętych ochroną, a wtedy byłby organem kontrolnym przy transakcji - zaznaczył wicedyrektor.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.