Jeśli przekazanie 7 mld zł spółkom górniczym w przyszłym roku okaże się uzasadnione, to taka pomoc zostanie im udzielona - poinformował podczas środowej konferencji prasowej minister aktywów państwowych Borys Budka.
- Jak wskazują dokumenty wniesione jeszcze przez mojego poprzednika do resortu finansów, górnictwo zgłasza zapotrzebowanie, spółki wydobywcze, na około 7 mld zł w przyszłym roku. To jest bardzo poważna kwota i te pierwsze moje rozmowy, które będę odbywał, wspólnie z panią minister przemysłu, będą z zarządzającymi tymi spółkami, z obecnymi zarządami, bo wymaga wyjaśnienia skąd biorą się tak olbrzymie zapotrzebowania i dlaczego tak zostały przedstawione plany finansowe. Jeżeli to będzie uzasadnione, to oczywiście ta pomoc, w porozumieniu z ministrem finansów, będzie udzielona - powiedział szef resortu aktywów państwowych Borys Budka.
Pod koniec listopada br. wiceminister aktywów państwowych Marek Wesoły poinformował PAP, że rząd przygotuje autopoprawkę do projektu budżetu państwa, dzięki której obligacje o wartości 7 mld zł zostaną przeznaczone na pomoc dla Polskiej Grupy Górniczej i dwóch innych górniczych spółek, objętych programem wsparcia. Chodzi o Tauron Wydobycie i Węglokoks Kraj.
W autopoprawce znalazły się m.in. zapisy umożliwiające dodatkowe wsparcie, w postaci papierów skarbowych, dla przedsiębiorstw górniczych. W uzasadnieniu wyjaśniono, że w projekcie ustawy budżetowej na rok 2024 został określony limit wydatków dla podmiotów górnictwa węgla kamiennego w kategorii "dotacje celowe" na poziomie ponad 1,9 mld zł, w tym na dopłaty do redukcji zdolności produkcyjnych ma poziomie 904 mln zł. Dodano, że "radykalne spadki zarówno bieżących cen węgla, jak i długoterminowych prognoz cenowych spowodowały znaczny wzrost zapotrzebowania na środki budżetowe w roku 2024, w porównaniu do zakładanych potrzeb".
"W roku 2024 minister właściwy do spraw budżetu może przekazać ministrowi właściwemu do spraw gospodarki złożami kopalin, na jego wniosek, skarbowe papiery wartościowe celem ich przekazania przedsiębiorstwu (), na podwyższenie kapitału zakładowego tego przedsiębiorstwa, jeżeli jest to niezbędne do realizacji jego zadań określonych w ustawie z dnia 7 września 2007 r. o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, z tym że wartość nominalna nowo wyemitowanych skarbowych papierów wartościowych na ten cel nie może przekroczyć kwoty 7 000 000 tys. zł (7 mld zł - PAP)" - wskazano w projekcie.
Zobacz:
Minister @bbudka o planowanych działaniach pic.twitter.com/g3o8y9Xy5o
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Niech nie zaniżają cen węgla, to pieniądze się znajdą, sprzedają poniżej kosztów produkcji, a później kasę wołają. To może wszyscy tak róbmy, a czym prywatni przedsiębiorcy różnią się od górnictwa, święte krowy. Kopalnie powinny być na własnym rozrachunku, są zyski to są premie, nie ma zysków, nie ma premii.
Ani grosza dofinansowania do gurnictwa Pracowałem ponad 40 lat i zmoich niskich zarobków był górnik płacony ktury zarabiał dwa razy więcej . Mnie nikt nie dofinansowywal