W poniedziałek, 11 grudnia, Sejm nie udzielił wotum zaufania dwutygodniowemu rządowi premiera Mateusza Morawieckiego. Wieczorem misję stworzenia nowego rządu Sejm powierzył Donaldowi Tuskowi, liderowi Koalicji Obywatelskiej. To koniec rządów PiS po ośmiu latach.
Premier Morawiecki rano wygłosił swoje exposé. Przeciwko Radzie Ministrów PiS głosowało 266 posłów. Zgodnie z konstytucją rozpoczął się drugi krok powoływania rządu.
- Spotkał mnie zaszczyt móc zgłosić w imieniu 248 posłów kandydaturę Tuska na premiera. To też wniosek 11 milionów Polek i Polaków, którzy 15 października tego roku wybrali zmianę i prawdziwie dobrą zmianę po tym, co spotkało Polskę przez ostatnie 8 lat - mówi Borys Budka, poseł KO.
- Tusk zmierzył się z czymś, co w normalnych zasadach parlamentaryzmu nie mogło się udać - z całą machiną państwa wymierzoną w jednego człowieka, ale nie poddał się - mówi Budka.
- Po prostu nie przeszkadzajcie. Zrozumcie, że przegraliście. Polska potrzebuje prawdziwego premiera, człowieka, który bierze odpowiedzialność za to, co robi. Wybór Donalda Tuska to najlepsze, co może spotkać Polskę - zwrócił się do opozycji.
Z kolei Mariusz Błaszczak z PiS mówił podczas debaty: - Tusk dał się poznać jako polityk całkowicie uległy Brukseli i Berlinowi, to wyrok na Polskę.
Mirosław Suchoń z Polski2050 zwrócił się do polityków Zjednoczonej Prawicy.
- Nasze przywiązanie do najważniejszych wartości zamienili na bałwochwalstwo wobec politycznych liderów, dziś to się skończyło, tak zadecydowało pokolenie 15 października - mówił.
Władysław Kosiniak-Kamysz z klubu PSL-Trzecia Droga podkreślił: - Stworzymy Polskę dla wszystkich, a nie wybranych.
- Kiedy za jakiś czas rodziny przy jednym stole zaczną się uśmiechać zamiast kłócić, to będzie nasza zasługa. Budujemy wzajemne zaufanie, jesteśmy różni. Polska nie jest taka sama. Ludzie mają prawo być różni. Łączy nas myśl o Polsce, która będzie inaczej wyglądała, niż ta, w której chcieliście nas zaszczuć. Lewica daje Donaldowi Tuskowi ogromny kredyt zaufania - mówił Włodzimierz Czarzasty zabierając głos w imieniu klubu Lewicy.
Dodał, że Tusk porzucił wygodne życie, które mógł mieć po ustąpieniu ze stanowiska szefa Rady Europejskiej, wrócił i walczył, aby zwyciężyła demokracja.
Paweł Kukiz zwrócił się do Donalda Tuska. - Jest ogromna szansa na zrealizowanie naszych wspólnych marzeń sprzed 20 lat.
Za kandydaturą Tuska głosowało 248 posłów. Tym samym Sejm zdecydował - Tusk premierem.
- Chcę podziękować Polkom i Polakom. Polsko to jest wspaniały dzień, nie dla mnie, tylko dla tych, którzy wierzyli, że "jeszcze będzie lepiej". Będę dłużnikiem tych wszystkich, którzy zaufali tej wielkiej polskiej nadziei. Dziękuję też Lechowi Wałęsie, za Solidarność. To wielki dar - mówił Tusk.
We wtorek, 12 grudnia, Donald Tusk wygłosi exposé i odbędzie się głosowanie nad votum zaufania. W środę, 13 grudnia, jak poinformował marszałek Szymon Hołownia, rząd zostanie zaprzysiężony przez Prezydenta RP.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Nie rozumiem. Dlaczego rząd Tuska ma czekać aż jedenaście miesięcy na zaprzysiężenie? Nie można tego zrobić w grudniu?
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.