PGNiG Upstream Norway z Grupy Orlen podpisało z norweską firmą Horisont Energi umowę objęcia 50 proc. udziałów w leżącej na Morzu Barentsa koncesji Polaris, która posłuży do zatłaczania i magazynowania dwutlenku węgla - poinformował w poniedziałek Orlen.
Na mocy umowy PGNiG Upstream Norway, obok objęcia proc. udziałów w koncesji Polaris, zyska również status jej operatora. Transakcja jest wynikiem listu intencyjnego podpisanego przez firmy we wrześniu br.
Jak zaznaczył Orlen, pojemność struktur geologicznych koncesji Polaris, przypadająca na udział PGNiG Upstream Norway, jest aktualnie szacowana łącznie na ok. 100 milionów ton CO2, co powinno umożliwić prowadzenie działalności magazynowej przez 12-25 lat. Wstępny harmonogram zakłada, że w wypadku ostatecznego potwierdzenia zakładanych możliwości składowania zatłaczanie dwutlenku węgla mogło by się rozpocząć na przełomie 2028 i 2029 r. Część magazynowanego CO2 będzie pochodziło z zakładu produkcji amoniaku, który Horisont Energi planuje uruchomić w ramach osobnego projektu pod nazwą Barents Blue. Pozostała część pojemności złoża będzie udostępniona podmiotom zewnętrznym.
Jak zaznaczył Orlen, objęcie udziałów w jednym z najbardziej zaawansowanych projektów magazynowania CO2 na Norweskim Szelfie Kontynentalnym przyczyni się do rozwoju nowej linii biznesowej koncernu związanej z odbiorem i zarządzaniem przemysłowymi emisjami CO2.
Zdaniem przedstawicieli Orlenu wychwytywanie i magazynowanie CO2 będzie miało istotne znaczenie dla realizacji polityki klimatycznej koncernu. Pozwoli nam również zaoferować nowy rodzaj usług związanych z zarządzaniem emisjami dwutlenku węgla. W obliczu wysokich cen uprawnień do emisji CO2, magazynowanie CO2 będzie kluczowe dla utrzymania konkurencyjności niektórych gałęzi przemysłu w Polsce i innych krajach UE.
Koncern obserwuje duże zainteresowanie możliwością skorzystania z tego rodzaju usług. Projekt ten wzmocni nasze kompetencje i know-how w zakresie podmorskiego magazynowania CO2, które będziemy mogli wykorzystać również w Polsce.
- Projekt Polaris ma potencjał, aby przyczynić się do redukcji emisji na skalę przemysłową i świadczy o szybkim rozwoju branży CCS w Norwegii i Europie. Polaris odegra również integralną rolę w projekcie czystego amoniaku - ocenił szef Horisont Energi Bjorgulf Haukelidsaeter Eidesen.
Jak ocenia Orlen, wychwyt i magazynowanie lub zagospodarowanie CO2 to jedno z rozwiązań, dzięki którym koncern do końca 2030 r. ograniczy o 25 proc. emisje związane z działalnością rafineryjną, petrochemiczną i wydobywczą. Zgodnie ze strategią Orlenu, do 2030 r. koncern będzie miał możliwość magazynowania lub zagospodarowania 3 mln ton dwutlenku węgla rocznie. Potencjał ten zostanie wykorzystany nie tylko do zmniejszenia własnych emisji, ale także świadczenia usług na rzecz podmiotów zewnętrznych. Z sekwestracji CO2 korzystać mają branże, w których ze względów technologicznych nie ma możliwości ograniczenia emisji. Są to m.in. cementownie, huty i przemysł chemiczny, zwłaszcza produkujący nawozy.
Orlen przypomniał, że innym przedsięwzięciem koncernu związanym z zarządzaniem CO2 jest budowa terminalu morskiego do przeładunku dwutlenku węgla, który następnie będzie transportowany statkami i magazynowany pod dnem Bałtyku. Inwestycja ma być realizowana w ramach projektu ECO2CEE, który niedawno został wpisany na listę Projektów Wspólnego Zainteresowania UE.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.