Bytom jest od jesieni członkiem Śląskiego Centrum Transformacji Ekosystemów Zurbanizowanych. Podobne decyzje podjęły m.in. władze Zabrza, Instytut Ekologii Terenów Uprzemysłowionych oraz Uniwersytet Śląski.
Koordynatorem Śląskiego Centrum Transformacji Ekosystemów Zurbanizowanych jest Instytut Techniki Górniczej KOMAG.
Dla Bytomia działanie w ramach tej instytucji otwiera nowe perspektywy rozwojowe, zwłaszcza w trosce o środowisko naturalne. Procesy przyrodnicze obserwowane na terenach przekształconych w Bytomiu w bardzo wielu aspektach okazały się zgodne z wynikami najnowszych badań naukowych i potwierdzały aktualne koncepcie proponowane w naukach przyrodniczych, a dotyczące m in. przebiegu spontanicznych procesów hydrologicznych. Procesy hydrologiczne związane są ze spontanicznym kształtowaniem się bardzo cennych siedlisk wodnych i nadwodnych.
Co ciekawe, Zabrze w ostatnim rankingu zielonych miast Europolis zajęło drugie miejsce w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Miasto w ciągu kilku minionych lat przeznaczyło prawie 300 mln zł na przedsięwzięcia służące ochronie środowiska.
Zabrze i Bytom to typowe gminy górnicze. Pierwsze miasto nie ma już czynnej kopalni, ale rozwija turystykę postindustrialną w parciu o infrastrukturę po zamkniętych kopalniach. W Bytomiu wciąż fedruje ruch Bobrek kopalni Bobek-Piekary. W obydwu miastach wciąż mieszkają ludzie żyjący z górnictwa, pracujący w kopalniach miast ościennych. Warto ich kształcić.
- Nowe pokolenia inżynierów muszą być kształcone z pełną świadomością wpływu działalności człowieka na różne aspekty funkcjonowania środowiska naturalnego. Musimy kształcić inżynierów nie tylko górników, ale również inżynierów świadomych i otwartych na wyzwania wynikające z transformacji otaczających nas ekosystemów, jak również posiadających wiedzę o przyrodniczych podstawach spontanicznego odtwarzania ekosystemów powstających na terenach przekształconych przez działalność górniczą – tłumaczy prof. Gabriela Woźniaka z Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Śląskiego.
Podczas ostatniego panelu dyskusyjnego przedstawicieli instytucji działających w ramach Śląskiego Centrum Transformacji Ekosystemów Zurbanizowanych dyskusja skupiła się wokół trzech zagadnień. W pierwszej kolejności podjęto próbę zdefiniowania pojęć m.in. takich jak transformacja oraz teren przekształcony, które są wykorzystywane w przestrzeni medialnej, często w bardzo dowolny sposób, co utrudnia metodyczne podejście i przygotowanie planów długofalowych działań.
Skoncentrowano się również na ocenie skuteczności dotychczasowych działań, wynikających z obecnych przepisów prawa w zestawieniu z najnowszymi wynikami badań nauk przyrodniczych oraz obserwacjami i pomiarami przeprowadzonymi w spontanicznych ekosystemach rozwijających się na różnych siedliskach terenów przekształconych.
- Wierzę że polskie górnictwo już niebawem będzie funkcjonowało w paradygmacie gospodarki o obiegi zamkniętym, a nasze Śląskie Centrum Transformacji Ekosystemów Zurbanizowanych stanie się fundamentem stymulującym proces zmian i wyznaczanie nowych kierunków przemysłu 4.0 na Śląsku. Region z pewnością wyznaczy własną drogę na europejskiej mapie transformacji przemysłu wydobywczego i to my górnicy i przyrodnicy winniśmy zadbać aby to była sprawiedliwa transformacja, która nikogo z tego procesu nie wykluczy i wszystkim da równe szanse rozwoju – podkreślił dr inż. Artur Dyczko, kierujący działaniami Śląskiego Centrum Transformacji Ekosystemów Zurbanizowanych
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.