Niemal 60 mld zł pochłoną wydatki państwa na mrożenie cen prądu i gazu w 2023 r. To kwota mniejsza, niż zakładano - czytamy we wtorkowej Rzeczpospolitej.
Koszty mrożenia cen prądu i gazu w tym roku będą mniejsze, niż szacowano w zeszłym roku. Miały bowiem wynieść nawet 100 mld zł, a obecnie resort środowiska i klimatu szacuje kwotę na ok. 59 mld zł - informuje wtorkowa Rzeczpospolita.
Według gazety, koszty mrożenia cen będą odczuwalne nie tylko w 2023 r., ale i w kolejnych latach. Zdaniem Rz beneficjentem tego mechanizmu, obok gospodarstw domowych, które płacą niższe rachunki za prąd i gaz, są spółki Skarbu Państwa.
Mija rok, odkąd Sejm przyjął ustawę o mrożeniu cen energii w 2023 r. do określonych poziomów jego zużycia oraz ustawę wprowadzającą cenę maksymalną przy sprzedaży energii. Jak wynika z danych udostępnionych redakcji Rzeczpospolitej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, koszty tej pierwszej ustawy w latach 2023- 2025 wyniosą 23,2 mld zł. W samym bieżącym roku będzie to 17 mld zł, a w latach 2024-2025 ok. 6,2 mld zł. Są to wydatki już po ostatniej nowelizacji, która podwyższyła objęty mrożeniem limit zużycia energii dla gospodarstw domowych z 2 MWh do 3 MWh - informuje Rz.
Zdaniem gazety, druga z ustaw w latach 2022-2025 ma kosztować ok. 15,5 mld zł. W 2022 r. było to 1,5 mld zł, w 2023 r. jest 7,9 mld zł, a w latach 2024-2025 mechanizm pochłonie 6 mld zł.
Resort podał też koszty mrożenia cen gazu. Koszty ustawy z grudnia 2022 r. o cenie maksymalnej paliw gazowych wyniosą w 2023 r. 17,3 mld zł, a w 2024 r. ok. 2,9 mld zł, co daje 20,2 mld zł - informuje Rz.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.