Nie dopuścimy nigdy do tego, żeby cena energii w Polsce dla gospodarstw domowych była zaporowa, czyli żeby energia nagle stała się dobrem luksusowym - zadeklarował minister aktywów państwowych Jacek Sasin w czwartek w Radiu Plus.
Szacunki dotyczące rachunków za energię w 2024 r. wskazują, że odejście od mrożenia cen energii może przynieść nam ich skokowy wzrost, nawet o 70 proc. URE czeka na wnioski taryfowe firm - podała Rzeczpospolita 14 września br.
Minister aktywów państwowych Jacek Sasin, odnosząc się do tych szacunków, zapowiedział w czwartek w Radiu Plus, że: - Jeśli takie zagrożenie będzie, to my będziemy oczywiście reagować.
- Nie dopuścimy nigdy do tego, żeby cena energii w Polsce dla gospodarstw domowych była zaporowa, czyli żeby było to tak, że energia nagle stanie się dobrem luksusowym - podkreślił szef resortu.
Zauważył, że rynkowe ceny energii bardzo mocno się wahają w ostatnim roku, ale również w krótszych okresach czasowych. Zaznaczył jednak, że: - Naszą ambicją jest, żeby ceny dla Polaków nie rosły. Dodał również, że ceny energii w tym roku są niższe dla gospodarstw domowych niż w roku poprzednim.
- Bo nie dość, że zamroziliśmy najpierw na poziomie roku poprzedniego, to w ostatnim czasie wprowadziliśmy bonifikatę rozporządzeniem pani minister (Anny) Moskwy. Właściwie każde gospodarstwo zaoszczędzi jeden rachunek rocznie na tym ruchu. Więc pokazujemy, jesteśmy tutaj wiarygodni, że dbamy o te portfele Polaków i tak będzie również w przyszłości - powiedział Sasin.
We wtorek weszły w życie przepisy nowelizacji rozporządzenia ws. szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń w obrocie energią elektryczną. Dotyczą one uwzględnienia w rachunkach 12-proc. obniżki cen prądu dla gospodarstw domowych.
Z treści rozporządzenia wynika, że przedsiębiorstwa energetyczne zajmujące się obrotem energii elektrycznej w terminie 7 dni od wejścia w życie przepisów poinformują na swoich stronach internetowych o zastosowaniu 12-proc. obniżki cen prądu i jak z niej skorzystać.
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa wskazała, że nowe przepisy obligują sprzedawców energii do wprowadzenia nowego sposobu rozliczeń, który wynagradza prooszczędnościowe działania odbiorców energii. Wartość rachunku dla gospodarstw domowych, które spełnią jeden z wymienionych w rozporządzeniu warunków, zostanie obniżona o 12 proc. wstecznie od początku 2023 r. Oznacza to, że odbiorcy energii będą mogli uzyskać obniżkę należności w kwocie ok. 120 zł. Jest to roczna kwota oszczędności dla odbiorcy w gospodarstwie domowym - tłumaczyła.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Proszę mi wytłumaczyć dlaczego cena za prąd jest taka droga ? skoro cena węgla na giełdzie w 2012r była wręcz identyczna jak obecnie (2023 rok ). Czyżby ktoś celowo za pomocą podatków chciał zlikwidować najtańsze źródło energii elektycznej? Zapewne zawirowania cen węgla podczas konfliktu wpłyneła na sprzedaż węgla dla gospodarstw domowych ale nie na kontrakty kilkuletnie... Niszczycie nasz kraj złodzieje w Warszawie i Brukseli