Wartość zadłużenia na rynku kredytowo-pożyczkowym zmalała w I półroczu br. o 12 mld zł i wyniosła 710 mld zł - poinformowało w czwartek Biuro Informacji Kredytowej. W 2023 r. sprzedaż kredytów hipotecznych wzrośnie o 13,2 proc. rdr, a gotówkowych o 10,3 proc. rdr - oszacowano.
Dynamika liczby i wartości sprzedaży większości rodzajów kredytów była w pierwszym półroczu dodatnia z wyjątkiem kredytów mieszkaniowych, które odnotowały spadki w wartości (-39,4 proc.) i liczbie (-40,3 proc.) - wskazano w czwartkowej informacji, podsumowującej I półrocze br. na rynku kredytów i pożyczek pozabankowych.
Jak podano, zadłużenie Polaków na koniec czerwca 2023 r. wyniosło 710 mld zł i zmalało o 12 mld zł w porównaniu do grudnia 2022 r., oraz o 26 mld zł od grudnia 2021 r., w którym zadłużenie osiągnęło 736 mld zł. Zwrócono uwagę, że choć w 2022 r. portfel kredytowy się skurczył, to pierwsze półrocze br. cechowało się wzrostem koniunktury w kredytach konsumpcyjnych i pożyczkach oraz wyraźnymi oznakami ożywienia na rynku kredytów mieszkaniowych w drugim kwartale.
Główny analityk Grupy BIK dr hab. Waldemar Rogowski, cytowany w informacji wyjaśnił, że pogłębienie spadku wartości zadłużenia na rynku kredytów bankowych ogółem to zarówno skutek znaczącego wyhamowania wartości akcji kredytowej, jak i nadpłat oraz wcześniejszych spłat kredytów hipotecznych.
Wartość zadłużenia Polaków z tytułu kredytów hipotecznych w pierwszym półroczu br. obniżyła się o 16,1 mld zł. Nie mniej ważny z perspektywy wartości portfela kredytowego jest czynnik demograficzny - ocenił. Dodał, że na koniec czerwca br. kredytobiorców i pożyczkobiorców ubyło o 5,6 proc. w relacji do grudnia 2019 r. (874 tys. osób).
Obecnie w bazie BIK jest 14,7 mln kredytobiorców i pożyczkobiorców posiadających kredyt bankowy czy pożyczkę pozabankową. Rośnie jedynie liczba posiadaczy kredytów ratalnych i pożyczek pozabankowych - stwierdził Rogowski. Wyjaśnił, że choć różnią się motywy wzrostu ich popularności, to w ostatnich sześciu miesiącach oba te segmenty łącznie odpowiadały za 15,2 mld zł udzielonego finansowania konsumenckiego.
Według BIK pierwsze sześć miesięcy na rynku kredytów mieszkaniowych w 2023 r. można podzielić można na: słaby pierwszy kwartał oraz drugi kwartał, który przyniósł ożywienie. Skutkiem tego udzielono o 39,4 proc. kredytów hipotecznych mniej na wartość o 40,3 proc. niższą w porównaniu do pierwszego półrocza 2022 r. - podano.
W informacji BIK zwrócono uwagę, że ujemnej dynamiki na rynku kredytów mieszkaniowych w pierwszym półroczu br. nie zdołały wyhamować wysokokwotowe kredyty mieszkaniowe. Ponad 1/3 wartości akcji kredytowej w pierwszym półroczu tego roku stanowiły kredyty na kwoty powyżej 500 tys. zł. Kolejną dużą grupą były kredyty powyżej 350 tys. zł (25,8 proc.) - poinformowano. Obie te grupy łącznie obejmowały prawie 2/3 rynku wartości sprzedaży - dodano.
Widać umacniającą się od pierwszego półrocza 2022 r. przewagę kredytów mieszkaniowych zaciąganych na wysokie kwoty. Zjawisko to w sposób naturalny wpłynęło na wzrost o 14 proc. średniej kwoty udzielanego kredytu mieszkaniowego w ostatnich 6 miesiącach - podano. Zaznaczono, że równocześnie nie wydłużył się średni okres kredytowania, co oznacza, że kredytobiorcy byli w stanie udźwignąć wyższą ratę i mogli pozwolić sobie np. na zakup większego mieszkania.
BIK wyliczył, że z wakacji kredytowych do 23 lipca br. skorzystało 1,95 mln kredytobiorców, o 1,4 mln rachunków na kwotę 283 mld zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.