Wydatki budżetu w 2023 r. rosną o 20,8 mld zł, a jeśli chodzi o deficyt, jest to wzrost o 24 mld zł - poinformowała w piątek na konferencji minister finansów Magdalena Rzeczkowska. Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że jest bardzo duża szansa, że już w IV kwartale inflacja będzie jednocyfrowa.
W piątek Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji budżetu na 2023 r.
- Jeśli idzie o wzrost wydatków, to jest to zmiana o 20 mld 800 mln zł. Jeśli idzie o deficyt, rośnie on o 24 mld zł - powiedziała minister finansów Magdalena Rzeczkowska.
W obecnie obowiązującej ustawie budżetowej wydatki zostały zaplanowane na 672,5 mld zł, a deficyt miał wynieść nie więcej niż 68 mld zł.
Minister Finansów powiedziała także o zmianie założeń makroekonomicznych do budżetu.
- Wskaźniki makroekonomiczne przyjęte w tej nowelizacji oparliśmy o prognozy zapisane w aktualizacji programu konwergencji, czyli wzrost gospodarczy wyniesie 0,9 proc. PKB - powiedziała Rzeczkowska.
- W obecnej ustawie zaplanowano wzrost PKB na 1,7 proc. Minister dodała, że obserwowane są wskaźniki gospodarcze. I jest szansa jakaś, abyśmy osiągnęli 1 lub powyżej 1 proc. PKB - dodała.
Szefowa MF zastrzegła, że w nowelizacji przyjęto konserwatywne założenia, zgodne z prognozami instytucji finansowych.
- Wskaźnik inflacji jest nieco wyższy niż prognozowany. W nowelizacji mamy 12 proc. Przypominam, że to jest wskaźnik średnioroczny, wszystko wskazuje, że na koniec roku będziemy mieli jednocyfrową inflację - powiedziała minister Rzeczkowska.
Przypomniała, że pierwotnie w budżecie zapisano inflację średnioroczną na poziomie 9,8 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.