Na przykopalnianych zwałowiskach zalega coraz więcej węgla. Jak wskazał przewodniczący górniczej „Solidarności” Bogusław Hutek jednym z powodów jest to, że spółki energetyczne nie odbierają zakontraktowanego węgla. - To powtórka tego, co mieliśmy trzy lata temu. Wtedy też polskie spółki energetyczne mimo kontraktów nie odbierały węgla z polskich kopalń, bo wolały węgiel importowany – powiedział szef górniczej „S”.
Jak zaznaczył w rozmowie z Górniczą i portalem netTG.pl Bogusław Hutek obecnie na zwałowiskach przy kopalniach Polskiej Grupy Górniczej zalega już 1,2 mln ton węgla.
- Energetyka znów przestała odbierać zakontraktowany węgiel. Elektrownie są całkowicie zapchane węglem z importu, którego w minionym roku sprowadziliśmy 20 mln ton. Mimo, że brakowało sortymentów grubych dla odbiorców indywidualnych, to polskie spółki brały co się da. W efekcie do Polski trafił węgiel, z którego po odsianiu tylko 15-20 proc. to były sortymenty grube, natomiast reszta to miały, z którymi coś trzeba zrobić, więc trafiają do naszych elektrowni. To powtórka tego, co mieliśmy trzy lata temu. Wtedy też polskie spółki energetyczne mimo kontraktów nie odbierały węgla z polskich kopalń, bo wolały węgiel importowany – powiedział szef górniczej „S”.
Jak zaznaczył, przedstawiciele „S” podczas Walnego Zebrania Delegatów Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego wysłali już w tej sprawie pismo do Ministerstwa Aktywów Państwowych.
- To sprawa, której nie odpuścimy. Nie może się powtórzyć sytuacja, że kopalnie staną na skraju upadłości, bo spółki energetyczne nie dotrzymują umów – dodał Hutek.
Cała rozmowa z szefem górniczej „Solidarności” ukaże się w najnowszym numerze Górniczej, która do rąk czytelników trafi w piątek, 9 czerwca.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Gdyby były zapisy o jakich mówi zawiedzony to elektrownie po prostu nie podpisały by umów, proste. To o czym mówi zawiedzony to PRL a zdaje się że tego nie chcieliśmy?
Co to za umowy do dupy podpisało PGG z elektrowniami ????? Gdyby w umowach był zapis, który nakładał by horrendalne kary finansowe na elektrownie za nie odbieranie węgla zakontraktowanego, to elektrownie przestałyby kombinować, oszukiwać!!!!!!