Pomimo nowoczesnych rozwiązań stosowanych w procesach technologicznych, całkowite wyeliminowanie narażenia pracowników na czynniki szkodliwe, bez stosowania środków ochrony indywidualnej, jest niemożliwe. Choroby zawodowe najczęściej dotyczą układu oddechowego. Objawy często występują jednak tylko u części eksponowanych osób, gdyż skłonność do wystąpienia choroby zawodowej u poszczególnych osób jest różna.
Wyższy Urząd Górniczy opublikował właśnie informacje o najczęstszych schorzeniach, na które zapadają pracownicy przemysłu wydobywczego.
Pylica płuc należy do najczęściej rozpoznawanych chorób zawodowych wywołanych czynnikami szkodliwymi występującymi w miejscu pracy. W 2021 r. pylice płuc pod względem częstości nowo stwierdzonych chorób zawodowych uplasowały się na drugim miejscu, zaraz po chorobach zakaźnych lub pasożytniczych. Większość pylic jest reprezentowanych przez trzy przypadki: pylicę krzemową (krzemicę), pylicę górników węgla kamiennego i pylicę azbestową (azbestozę).
Pylice są najczęściej stwierdzaną chorobą zawodową w przemyśle wydobywczym. W 2022 r. pylica płuc górników kopalń węgla nadal należała do najczęściej stwierdzanych pylic pochodzenia zawodowego. Analiza przypadków pylic płuc w grupach wiekowych wskazuje, że wraz z wiekiem pracownika zwiększa się liczba wydanych decyzji stwierdzających chorobę zawodową pod postacią pylicy płuc.
Według danych Instytutu Medycyny Pracy, Państwowego Instytutu Badawczego, w latach 2018-2022 w całym górnictwie stwierdzono łącznie 1599 przypadków chorób zawodowych, z czego największy udział miała pylica płuc (1440 przypadki, tj. ponad 90 proc. wszystkich chorób zawodowych w górnictwie). Najbardziej niekorzystny pod względem liczby stwierdzonych pylic płuc w analizowanym okresie był 2020 r. oraz 2022 r., w którym stwierdzono 351 przypadków pylic płuc (o 102 przypadki, tj. o ponad 30 proc. więcej niż w roku 2021). Wzrost liczby pylic (głównie azbestowych) stwierdzonych w ostatnich latach u pracowników kopalń wałbrzyskich (120 przypadków w 2022 r.) w znacznym stopniu wpłynął na progresję tych chorób zawodowych w górnictwie w 2022 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
W tych okularach ochronnych na zdjęciu ten gość pod ziemią nie byłby w stanie pracować bo zaraz by doszło do wypadku Po drugie nie dziwię się że pylica jest jak 90 % ludzi na dole chodzi bez masek a BHP tego nie sprawdza ale do byle pierdoły że siedzisz się przyczepi A BHP i dozór sam chodzi bez masek tam gdzie zapylenie jest spore