Co dalej?
Widać, że Unia Europejska idzie swoją drogą, nie oglądając się na nic. Nie interesuje mnie już teraz kwestia, czy to polski rząd nas oszukał w tej sprawie, czy sam został oszukany przez Brukselę. Teraz najważniejszą kwestią jest jak najszybsze spotkanie sygnatariuszy umowy społecznej w obecności premiera Morawieckiego. Musimy ustalić, co można w tej sprawie zrobić. Najważniejsze, czy w ogóle da się jeszcze zmienić te zapisy na takie, które będą korzystne dla nas, albo odroczyć ich wejście w życie. Mocno do pracy powinni się wziąć również parlamentarzyści, głównie z naszego regionu. To oni są od tego, żeby wpływać na zmianę niekorzystnych dla Polski przepisów. Przypominam, że jesienią są wybory. Jeśli się okaże, że rzeczywiście nic nie da się już zrobić z tym rozporządzeniem i politycy nie zawalczą o obronę naszych miejsc pracy, to niech pamiętają, że ich z tego wszystkiego rozliczymy i przy urnie wyborczej mogą ponieść sromotną klęskę.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Chyba tylko dla związków zawodowych!
Niemcy niedostatki Śląska w czasie wojny światowej to teraz nas wykańczają politycznie i przepisany przez Unię
Kokoszanel co się robić nie chce. Może po 5 latach na urlopy górnicze. Pewnie masz mnóstwo L4 i dlatego tak piszesz. Ale nie doczekanie twoje. Masz pracować jak inni. Dziękuję i jest za co bo cię uświadomiłem bezpłatnie
Kokoszanel tyś durny... to nie chodzi o emeryture... to chodzi o nasza wolność energetyczna, bedziesz mieć emeryture 5 tyś a za prąd zapłacisz tysiaka a za bułkę 5 zł...
Puścić urlopy górnicze 21 lat od momentu przyjęcia na kopalnie uwzględniając opiekę, L4, krwiodawstwa i inne absencję. Problem rozwiązany. Dziękuję i nie ma za co.