Ponad trzydzieści hektarów lasów zarządzanych przez Nadleśnictwo Brynek to dawne hałdy górnicze. Osiągane tam efekty w uprawie drzewostanów z przyczyn naturalnych nie mogą dorównywać lasom rosnącym na lepszym podłożu. Do tego brynkowscy leśnicy muszą brać pod uwagę skutki szkód górniczych. Choć w 2022 r. na ich terenie nie odnotowano nowych, to jednak dają znać o sobie poprzednie szkody w lasach na terenie Bytomia.
- W ostatnich latach ujawniły się szkody będące następstwem dawnej eksploatacji węgla w rejonie dzielnicy Bytom Miechowice na zbiorniku wodnym tzw. Brandka, który powstał w wyniku zapadania się powierzchni gruntu po byłej Kopalni Węgla Kamiennego Powstańców Śląskich”- informuje Janusz Wojciechowski, nadleśniczy w Nadleśnictwie Brynek.
Powierzchnia hałd pogórniczych na terenach zarządzanych przez Nadleśnictwo Brynek wynosi około 36 ha. To tereny leśne, które w latach 70., 80. i 90. XX w. były częściowo wyłączane z produkcji leśnej pod składowiska skały płonnej. Po zakończeniu procesu składowania skały płonnej stosowne decyzje nakładają obowiązek ich rekultywacji na kopalnie, a w obecnym stanie prawnym Spółkę Restrukturyzacji Kopalń.
Proces rekultywacji hałdy przebiega na podstawie zatwierdzonego projektu rekultywacji, w którym oprócz elementów technicznych opisana jest także rekultywacja biologiczna. Polega ona na nasadzaniu różnych gatunków drzew i krzewów charakterystycznych dla siedlisk leśnych w Polsce. Gatunki, które są przede wszystkim nasadzane, to: modrzew, dąb, sosna, jarzębina, robinia akacjowa i brzoza.
- Warunki wzrostu i rozwoju drzew na hałdzie są w oczywisty sposób o wiele bardziej niesprzyjające aniżeli na typowych siedliskach leśnych. Ma to przełożenie na wzrost i rozwój posadzonych tam sadzonek oraz ich stan zdrowotny. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że tak naprawdę całkowity procesu rekultywacji zakończy się w momencie wytworzenia się warstwy gleby na skale płonnej, co nastąpi nie wcześniej niż za 200-300 lat - dodaje nadleśniczy Janusz Wojciechowski.
Nadleśnictwo Brynek w 2022 r. nie prowadziło zalesiania żadnych terenów pogórniczych. Rekultywacja tych terenów, w tym głównie hałd, ciąży na następcy prawnym kopalni węgla kamiennego, którym jest obecnie SRK.
Poza górnictwem węglowym w ostatnim czasie na terenie brynkowskich lasów nie notowano podjęcia działalności przez innego rodzaju przedsiębiorców górniczych. W 2022 r. nie doszło do czasowego wyłączenia z produkcji leśnej żadnych terenów zarządzanych przez Nadleśnictwo Brynek w celu eksploatacji złoża, np. piasku czy też innej kopaliny.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.