Jak już informowaliśmy wczoraj, 12 stycznia br. w należącej do czeskiej spółki węglowej kopalni doszło do wstrząsu, w wyniku którego życie stracił jeden górnik, a dziesięciu kolejnych odniosło rany.
Jak poinformował media Lukáš Humpl, rzecznik morawsko-śląskich służb ratowniczych, w wyniku odniesionych obrażeń pięciu spośród dziesięciu poszkodowanych górników trafiło do szpitali.
- Są w wieku od 43 do 55 lat. Wszyscy w chwili wyprowadzenia na powierzchnię byli świadomi i komunikowali się z otoczeniem. Doznali poważnych lub umiarkowanych obrażeń, z przewagą urazów kręgosłupa i kończyn, a w jednym przypadku także głowy i miednicy – powiedział Humpl.
Ratownicy medyczni przetransportowali jedną osobę poszkodowaną drogą lotniczą do centrum urazowego w Ostrawie, kolejną do Szpitala Miejskiego w Ostrawie i Szpitala w Havířovie. Dwóch pacjentów leczonych jest w szpitalu w Karwinie.
- W dwóch szpitalach po przyjęciu poszkodowanych wskazano na konieczność udzielenia im pomocy psychologicznej i takowa została im udzielona – sprecyzował rzecznik morawsko-śląskich służb ratowniczych.
Na razie nie ma informacji o tym, czy są wśród nich górnicy narodowości polskiej.
Przyczyny wypadku zbada komisja złożona z przedstawicieli Obwodowego Urzędu Górniczego, policji Republiki Czeskiej, kierownictwa OKD oraz przedstawicieli organizacji związkowej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.