Transformacja energetyczna w Bełchatowie i okolicach będzie nieunikniona. Jest podyktowana nie tylko dążeniem do osiągnięcia neutralności klimatycznej, ale też kończącymi się zasobami węgla brunatnego w kopalni. Zaglądnęliśmy do Terytorialnego Planu Sprawiedliwej Transformacji dla Województwa Łódzkiego. Zawiera szereg ważnych deklaracji, istotnych z punktu widzenia instytucji unijnych decydujących o przyznaniu środków na transformację.
Do województwa łódzkiego trafi rekordowa kwota – blisko 2,75 mld euro. Do Bełchatowa blisko 370 mln euro na transformację energetyczną. Środki przeznaczone będą: 1,7 mld euro - na tzw. działania twarde, czyli inwestycje w transport, infrastrukturę zdrowotną i kulturalną, a także na wsparcie dla przedsiębiorców, 658 mln euro - na tzw. działania miękkie, a więc wsparcie społeczne, szkolenia dla pracowników i przekwalifikowanie oraz stypendia dla studentów, wreszcie 369,5 mln euro na rzecz Sprawiedliwej Transformacji.
Ta kwota ma zostać zainwestowanych w nową infrastrukturę biznesową dla lokalnych MŚP i w laboratoria badawcze, a także w efektywność energetyczną i wprowadzenie energii ze źródeł odnawialnych.
W województwie łódzkim oprócz kopalni węgla znajduje się również największy indywidualny emitent CO2 w UE – elektrownia Bełchatów. Polska zobowiązała się, że do 2030 r. w znacznym stopniu ograniczyć wydobycie i spalanie węgla brunatnego w tym regionie.
Jest już plan wygaszenia bełchatowskiej elektrowni, który stanowił podstawę przyznania środków unijnych na ten cel. I tak pierwszy z dwunastu obecnie pracujących bloków ma zostać wyłączony w 2030 r. Następnie w 2031 r. – 1 blok, 2032 r. – 2 bloki, 2033 – 2 bloki, 2034 r. – 3 bloki, 2035 r. – 2 bloki i 2036 – 1 blok. Zakończenie wydobycia węgla w polach Bełchatów i Szczerców ma nastąpić odpowiednio w latach 2026 r. i 2038 r. W 2030 r. produkcja energii elektrycznej w Elektrowni Bełchatów ma spaść z 27,4 TWh w 2020 r. do 6,9 TWh w 2030 r. czyli o blisko 75 proc.
Zakończenie trwającej obecnie eksploatacji złóż węgla brunatnego w polach Bełchatów i Szczerców odpowiednio w 2026 r. i 2038 r. Zasoby przemysłowe węgla brunatnego (przewidziane do wydobycia) wynoszą w Polu Bełchatów 17 mln ton, a w Polu Szczerców 593 mln ton. Tymczasem przewidywane w 2031 r. wydobycie węgla brunatnego w Bełchatowie ma spaść w porównaniu z ub.r. (40 mln ton) do zaledwie 8,2 mln ton.
Z przygotowanego planu transformacji wynika, że w Kompleksie Górniczo-Energetycznym Bełchatów liczba miejsc pracy w ciągu 10 lat zmniejszy się do około 4262 etatów. To oznacza spadek o 3253 etaty w stosunku do 2020 r. czyli o ok. 43 proc.
Dlatego środki z FST mają zostać przeznaczone nie tylko na dekarbonizację lokalnego transportu, m.in. na zakup nowych autobusów elektrycznych, ale także na wsparcie pracowników zatrudnionych obecnie w elektrowni Bełchatów, w sektorze wydobywczym i pokrewnych. Dzięki szkoleniom pracownicy zdobędą nowe umiejętności i zostaną przygotowaniu do pracy w nowych zielonych sektorach.
Na unijnych dotacjach ma skorzystać też Polska Grupa Energetyczna. W ramach transformacji energetycznej spółka zapowiedziała do 2030 r. inwestycje warte ok. 5 mld zł.
Część z nich ma zostać dofinansowana właśnie z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Powołał zespół ds. sprawiedliwej transformacji, stworzył „koncepcję transformacji regionu Bełchatów”, zawierającego zadania inwestycyjne podczas stopniowego wygaszania górniczo-energetycznego kompleksu.
W planach jest m.in. budowa na terenach pokopalnianych farm fotowoltaicznych o łącznej mocy 600 megawatów, a także farm wiatrowych i magazynów energii.
Według ocen ekspertów nawet 80 proc. utraconej produkcji w Elektrowni w Bełchatowie mogłoby do 2036 r. zostać zastąpione przez 6-11 GW energii wiatrowej i słonecznej oraz 0,1–1,5 GW mocy dyspozycyjnych zlokalizowanych w promieniu 20-30 km od obecnej elektrowni – wynika z raportu BloombergNEF (BNEF) i Forum Energii (FE). Ale czy tak się stanie, pozostaje kwestia otwartą.
Warto też dodać, że środki na transformację otrzymały także inne regiony. I tak podregion koniński w Wielkopolsce 415 mln euro na ambitny plan odejścia od wydobycia węgla brunatnego i opalanych nim elektrowni. Z kolei ma Dolnym Śląsku podregion wałbrzyski otrzyma 581,5 mln euro na stopniowe odchodzenie od węgla.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Luki, to że elektrownia w Bełchatowie ma być zamknięta wiadomo od wielu lat. Chyba nie do końca jest to rozumiane przez ludzi, zatem wytłumaczę: węgiel brunatny jest fatalnym surowcem do transportu, więc elektrownia musiała powstać zaraz obok złoża. W złożu zasoby kończą się, o czym wiadomo od wielu lat, więc i elektrownia zostanie wygaszona. Kto będzie transportował węgiel brunatny do takiej elektrowni? jest to wysoce nieopłacalne, jak i przerobienie bloków na inne paliwa.
Czyli zamykamy elektrownie, za to dostajemy kasę na jakieś szkolenia, stypendia, kulturę,transport,infrastrukturę , no fajnie ale z kąd będzie prąd?